 |
Będę cię chciał nawet jeśli będziesz stara i siwa. Zawsze będę cię chciał. Zawsze.
|
|
 |
I przez cały ten czas nic nie wskazywało, że do mojego życia może jeszcze zawitać szczęście. Dni takie szare, oddech nie cieszył jak kiedyś, oczy wiecznie smutne i te myśli dręczące mój umysł. Wszystko wydawało się stracone i takie dalekie. Zakazane i nieprzeznaczone. Byłem przepełniony żalem do samego siebie. "Nie byłeś wystarczająco dobry" - brzmiało oskarżenie w mojej głowie. To był dla mnie straszny czas. Ale wszystko się zmieniło. Stało się coś czego zupełnie się nie spodziewałem. I znowu zaczynam myśleć, że mogę być szczęśliwy. Jestem pełen obaw, ale zrodziła się we mnie nadzieja mimo iż mój umysł podpowiada, żeby być ostrożnym. Jestem od jakiegoś czasu pozytywniej nastawiony do życia. Jest mi dużo lepiej. Nie mogę się doczekać, co wydarzy się dalej.
|
|
 |
Zaufanie wchodzi schodami i zjeżdża windą.
|
|
 |
Sny sie urzeczywistniają , ciągłe Déjà vu , dostaje na głowe .. Zamykam sie w domu ,.
|
|
 |
Chodź w genach mam kłamstwo , w mych oczach widzą prawde .
|
|
 |
"Nie wiąż sobie ze mną żadnych planów" - wystarczyło mnie zabić, mniej by bolało. // pannikt
|
|
 |
08.08.2015 r. Przeminęły pełne dwa lata od momentu, kiedy po raz pierwszy wymieniliśmy słowa, uśmiechy czy gesty. Nikt nie oczekiwał takiego przebiegu znajomości- od związku, po przyjaźń. Z każdym dniem relacja nabierała coraz to innego znaczenia, zmieniając stosunek wobec siebie. W tym czasie pomimo niejednokrotnego zranienia, dla dobra drugiej osoby daję z siebie wszystko, niezależnie od sytuacji. Nie zważając na wydarzenia z przeszłości do końca pozostaniesz moim młodszym Bratem, dla którego będę gotów poświęcić bardzo wiele, pomimo niedocenienia moich dobrych uczynków.
|
|
 |
Gdy życie daje Ci cytryny - zrób z ich lemoniadę!
|
|
 |
Jedz co chcesz a jeśli ktoś będzie pouczał Cię na temat Twojej wagi - jego też zjedz!
|
|
 |
Jestem jak księżyc. Mam swoje fazy.
|
|
 |
[cz 2] Nie róbmy sobie na przekór. Chciałbym, żebyśmy planowali różne rzeczy razem, aby imprezy nie okazywały się ważniejsze od wspólnych kolacji. Chciałbym, żebyśmy o sobie pamiętali, nawet kiedy będziemy zabiegani. Chciałbym, żebyśmy sobie ufali. Chciałbym, żeby spontaniczność nigdy nie umarła. Chciałbym tak wiele rzeczy. Ale najbardziej pragnę, żebyś była szczęśliwa, więc powiedz mi czego pragniesz.
|
|
 |
[cz. 1] Chciałbym żebyśmy potrafili mówić o tym co się nam przytrafiło, dzisiaj, jutro, za pół roku, za 5 lat i dalej. Chciałbym żebyśmy znali swoje pragnienia, marzenia są ważne. Chciałbym całe życie chodzić z Tobą na randki. Od tak. Co tydzień, nawet codziennie. Chciałbym żebyśmy mieli do siebie szacunek za kilka lat. Chciałbym żebyśmy potrafili słuchać, co drugie ma nam do powiedzenia. Chciałbym, żebyśmy wspierali siebie nawzajem w codzienności, aby była łatwiejsza do ogarnięcia. Chciałbym, żebyśmy podejmowali decyzje razem. Nie mówię, że wszystkie, ale byłoby miło. Chciałbym, żebyśmy akceptowali swoje wady i zalety. Nie wszystko jest kolorowe. Chciałbym, żebyśmy zawsze rozmawiali do końca, nie mówili o ważnych rzeczach jak o czymś, co możemy dokończyć później. Chciałbym, żebyśmy mieli pewne zasady i żebyśmy je znali i określili razem.
|
|
|
|