 |
"A kiedy raz kogoś pokochasz, chyba kochasz go już na zawsze."
|
|
 |
Pesymizm pozwala oszczędzić sobie rozczarowań.
|
|
 |
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć, ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.
|
|
 |
Muszę zamknąć marzenia w butelce
i roztrzaskać ją o burtę rzeczywistości.
|
|
 |
“Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk.”
|
|
 |
"Najdłużej goją się rany po szczęściu."
|
|
 |
Uwielbiam sposób w jaki na mnie patrzysz. I Twój uśmiech, który mówi więcej niż jakiekolwiek słowa. Uwielbiam Twoje dłonie, które choć nie dotykają mnie często, wydają się być tak bardzo potrzebne. Uwielbiam Twoje włosy, nieidealne, nieułożone, ale na swój sposób perfekcyjne. Uwielbiam Twoje usta, które nigdy nie dotknęły moich, choć tak bardzo na to czekam. Uwielbiam Twoje poczucie humoru, sposób w jaki do mnie mówisz i fakt, iż jesteś dżentelmenem. Uwielbiam Cię. Całego. Z każdą niedoskonałością. Z każdym "ale". Z każdym niedopracowaniem. Z każdym efektem ubocznym. Chcę Cię. Takiego jakim jesteś. Tu i teraz. Bez doskonalenia się. Bez poprawek. Bez jakichkolwiek słów. [ yezoo ]
|
|
 |
Znalazłam cię. Tak, bo to ja cię znalazłam, choć twoja męska duma nie pozwala ci tego przyznać. Znalazłam i już cię nie puszczę, bo czekałam na ciebie tak długo. Może nawet nie na ciebie,ale na kogokolwiek. Ale jednak trafiło na ciebie i to najlepsze, co mogło mi się przydarzyć. Nie pozwolę ci nigdy odejść, bo dzięki tobie poczułam wreszcie jakikolwiek sens, znalazłam punkt odniesienia. Nie puszczę cię, bo uwielbiam jak mnie całujesz, droczysz się ze mną, kłócisz się, a potem przepraszasz. Lubię twój szept i gorące dłonie zimą. Jak przytulasz mnie prawie do utraty tchu , jak chodzimy do kina na denne filmy, jak rano nie pamiętamy, co robiliśmy wieczorem, jak palimy papierosy na spółę, jak jeździmy tramwajami po mieście bez celu, jak powrót ze szkoły do domu zajmuje mi sześć godzin. Nie znikaj, proszę. / sercowyprokurator
|
|
 |
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”
|
|
 |
I znowu to miasto - szare, z marnymi resztkami śniegu na gałęziach drzew. I ja idąca jego ulicami, na których jest tłum, a jednocześnie nie ma nikogo. Nie zauważyłam momentu, w którym życie stało się dla mnie uciążliwym problemem. / sercowyprokurator
|
|
|
|