 |
Przychodzi czas, na złożenie broni, zaprzestanie walki, to nie tchórzostwo, to odwaga, by tak ze spokojem odłożyć broń i z głową na ziemi zasnąć... gdy wokół gwar pustej ciszy...
|
|
 |
Ilekroć uwierzę, oświeca mnie rzeczywistość...
|
|
 |
umieram, już Ci znikam, już mnie nie szukaj... tylko czasem, z czasem, przypomnij mnie sobie..
|
|
 |
Plastikowy orzełek w żółtej koronie...
Przysiadł na niskim tronie...
...
Zagęgał i zakwaczał
...
Nic już nie było takie same...
|
|
 |
Nie potrafię zebrać słów,
za ciężkie mam myśli,
nie unoszą się na wietrze...
|
|
 |
W pół mroku, w pół ciszy, pół krzykiem, bezszelestnie rozdrapujemy na szmaty, to co żeśmy tkali...
|
|
 |
Mija czas.
Wspomnienie Twego uścisku
rozluźnia się,
jak Twe objęcia,
ostatniego dnia przed odejściem.
Mija czas.
Wspomnienie Twoich oczu
staje się mgliste,
jak twoje spojrzenie,
ostatniego dnia przed odejściem.
Mija czas.
Wspomnienie Twoich ust
przygryza zobojętnienie,
jak Ty swoje wargi,
gdy zastanawiałaś się, jak powiedzieć,
że odchodzisz.
|
|
 |
"Nie lubię mężczyzn, za którymi wlecze się dymiący ślad zapłakanych kobiet."
|
|
 |
"Mam tak wiele, a uczucie dla niej pochłania wszystko; mam tak wiele, a bez niej wszystko staje się niczym."
|
|
 |
Nie można iść spać kiedy serce drze ryja. Szczególnie kiedy kłóci się z mózgiem o racje.
|
|
 |
"Jeżeli kogoś kochasz, będziesz robił wszystko, aby żył, by rozkwitał w cieple Twojego serca"
|
|
 |
Choć nasze zerwanie zabolało mnie dotkliwie, rozstanie przyniosło ulgę. Czym mocniejsze było przywiązanie, tym słodsza staje się rozłąka. Nie docenia się dobrodziejstwa rozstań, a przecież rozejście się ma taką samą wartość jak spotkanie - stanowi początek nowego sposobu na życie.
|
|
|
|