 |
|
znów trzyma mnie poduszka zaśliniona w dodatku, zwalam się z łóżka, nieogar jak chuj, sam wiesz jak jest bratku, to samo masz co rano
|
|
 |
|
jakby się dobrze nad tym zastanowić to wszedłem trochę więcej niż dwa razy do tej samej wody, choć pamiętam swojego pierwszego jointa na ławce w parku, ale zakręcił mnie, kurde dzisiaj to już tak nie wygląda, ale wtedy było pięknie i myślałem, że śnie
|
|
 |
|
tylko wzrok jakiś głupi, pusty i wszędzie Cie pełno, aż idzie się wkurwić
|
|
 |
|
mam podłe serce, los mnie nie oszczędzał, i dlatego mam wrażenie, że jestem typem bez serca
|
|
 |
|
i nawet kiedy wracam do domu życiem zmęczony, mam Ciebie jesteś mostem jedynym nie spalonym
|
|
 |
|
może właśnie na tym polega odwaga - kiedy człowiek już o nic nie dba:)
|
|
 |
|
miałem kumpla, chyba nawet przyjaciela. dziś gdy widzę jego pysk to centralnie chuj mnie strzela!!!
|
|
 |
|
pamięci nie zabiłem, pamiętam Ciebie do dziś.. i tylko Ciebie, bo przecież nic o nas bez nas
|
|
 |
|
co mi się dzieje z sercem? niedługo skamienieje
|
|
 |
|
nie patrz się na mnie jeśli oczy masz puste, nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę się jak w lustrze
|
|
 |
|
Jego głos był jak góra lodowa, a ja wiedziałam, że w tym momencie ja nie jestem w stanie jej stopić. A on słyszał mój płacz, ale wiedział, że nie może wytrzeć moich łez. I to pożegnanie było najtrudniejsze z jakim do tej pory musiałam się zmierzyć. Tak jakbym miała wyjechać, zostawiając za sobą dom, rodzinę, psa, kota. Chociaż oboje wiedzieliśmy, jak ciężko nam żyć razem. Trudno jest nie mieć własnego Anioła Stróża, który zawsze prowadził cię do wszystkich dobrych dróg, trudno jest żyć z dala od kogoś, kto pewnego dnia był powodem, żeby wstać z łóżka, podnieść się i iść przez życie 'na żywioł'. Trudno, ale czasem trzeba. I życie nauczyło mnie, że trzeba być zimnym i suchym dla całego otoczenia, nie można mieć uczuć. Czasami konieczne jest, aby nauczyć się żyć samotnie i bez serca, tak by, pewnego dnia wyrwać je i zamiast niego umieścić kamień dumy w to miejsce.
|
|
|
|