głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika alexi100xd

 Wiesz czym różni się miłość od pomalowanych paznokci? Spójrz. Gdy pomalujesz paznokcie lakier po jakimś czasie zacznie odpryskiwać  ale nigdy nie zejdzie cały. Tak samo jest z miłością. Zdarzą się kłótnie  ale nigdy nie zniknie.  No tak. Ale lakier można zmyć zmywaczem.  No i tu jest różnica. Miłość nie znika  choćbyś pragnęła tego najbardziej na świecie  część niej zawsze będzie w Tobie tkwić  nie ważne  czy będziesz samotna  czy może pokochasz innego. Jakaś część  lakieru  na zawsze zakotwiczy się w Twoim sercu.

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

-Wiesz czym różni się miłość od pomalowanych paznokci? Spójrz. Gdy pomalujesz paznokcie lakier po jakimś czasie zacznie odpryskiwać, ale nigdy nie zejdzie cały. Tak samo jest z miłością. Zdarzą się kłótnie, ale nigdy nie zniknie. -No tak. Ale lakier można zmyć zmywaczem. -No i tu jest różnica. Miłość nie znika, choćbyś pragnęła tego najbardziej na świecie, część niej zawsze będzie w Tobie tkwić, nie ważne, czy będziesz samotna, czy może pokochasz innego. Jakaś część "lakieru" na zawsze zakotwiczy się w Twoim sercu.

  ej  patrz! 22:22   Kocham Cię.

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

- ej, patrz! 22:22 - Kocham Cię.

Czego chcesz?   Przepraszam  że Cię obudziłem.   Nie spałam.   Co za szczęście.   Możesz mi powiedzieć co tu robisz?   Musiałem się z Tobą zobaczyć.   Ponieważ...?   Uspokajasz mnie. Lepiej się czujesz siedząc na krawężniku przed Twoim domem niż gdziekolwiek indziej na świecie.   Przestań  dlaczego nie mogę mieś normalnego chłopaka? Zwykłego faceta  który nie byłby wariatem?   Wszyscy tego pragną ale taka miłość nie istnieje.   Wejdź  tylko postaraj się wyjątkowo nie być sobą.   Obeszlibyśmy się bez Twoich życiowych mądrości.   Może...   Ciasno tu. Chodźmy na spacer   Jest czwarta rano. To jakieś szaleństwo. Nie uważasz?   Jeśli potrzebna Ci wymówka...   Niedługo otwierają piekarnię na rogu. To będzie całkiem normalne. Udamy wielbicieli ciepłych rogalików   Ok.

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Czego chcesz? - Przepraszam, że Cię obudziłem. - Nie spałam. - Co za szczęście. - Możesz mi powiedzieć co tu robisz? - Musiałem się z Tobą zobaczyć. - Ponieważ...? - Uspokajasz mnie. Lepiej się czujesz siedząc na krawężniku przed Twoim domem niż gdziekolwiek indziej na świecie. - Przestań, dlaczego nie mogę mieś normalnego chłopaka? Zwykłego faceta, który nie byłby wariatem? - Wszyscy tego pragną ale taka miłość nie istnieje. - Wejdź, tylko postaraj się wyjątkowo nie być sobą. - Obeszlibyśmy się bez Twoich życiowych mądrości. - Może... - Ciasno tu. Chodźmy na spacer - Jest czwarta rano. To jakieś szaleństwo. Nie uważasz? - Jeśli potrzebna Ci wymówka... - Niedługo otwierają piekarnię na rogu. To będzie całkiem normalne. Udamy wielbicieli ciepłych rogalików - Ok.

na: twoja nowa dziewczyna jest śliczna.  założę się  że skradła ci serce  on: taak  to prawda.  ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam  ona: słyszałam  że jest zabawna i niesamowita.  moje zupełne przeciwieństwo...  on: z całą pewnością jest.  ale to nic w porównaniu do ciebie  ona: pewnie wiesz o niej wszystko.  tak jak wiedziałeś wszystko o mnie  on: tylko rzeczy  które się liczą.  nie pamiętam  bo bez przerwy myślę o tobie  ona: to... mam nadzieję  że będziecie szczęśliwi.  bo my nigdy nie byliśmy  on: też mam taką nadzieję.  co się stało z tobą i mną?  ona: muszę już iść  ... zanim zacznę płakać  on: taa  ja też.  mam nadzieję  że nie płaczesz  ona: pa.  wciąż cię kocham  on: na razie.  ja nigdy nie przestałem

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

na: twoja nowa dziewczyna jest śliczna. (założę się, że skradła ci serce) on: taak, to prawda. (ale to ty jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką znam) ona: słyszałam, że jest zabawna i niesamowita. (moje zupełne przeciwieństwo...) on: z całą pewnością jest. (ale to nic w porównaniu do ciebie) ona: pewnie wiesz o niej wszystko. (tak jak wiedziałeś wszystko o mnie) on: tylko rzeczy, które się liczą. (nie pamiętam, bo bez przerwy myślę o tobie) ona: to... mam nadzieję, że będziecie szczęśliwi. (bo my nigdy nie byliśmy) on: też mam taką nadzieję. (co się stało z tobą i mną?) ona: muszę już iść (... zanim zacznę płakać) on: taa, ja też. (mam nadzieję, że nie płaczesz) ona: pa. (wciąż cię kocham) on: na razie. (ja nigdy nie przestałem)

  Dlaczego Ty tak bardzo lubisz huśtawki?   Bo... pozwala mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny  dziecinnie bezproblemowy świat.

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

- Dlaczego Ty tak bardzo lubisz huśtawki? - Bo... pozwala mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny, dziecinnie bezproblemowy świat.

  Bądź.   Po co?   bo życie mnie przeraża. bo boję się samotności? bo...? bo gdy jesteś wszytsko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia  że moje myśli są spokojniejsze  bardziej poukładane... rzeczywiste...

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

- Bądź. - Po co? - bo życie mnie przeraża. bo boję się samotności? bo...? bo gdy jesteś wszytsko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej poukładane... rzeczywiste...

Pamietaj  raźniej zawsze  gdy ktoś stoi z boku  gdy dzieli z Tobą łzę  która spływa z Twoich oczu  gdy jest mimo kłopotów  w chwili  gdy ciężko oddychać  gdy przypomina byś nie umarła już za życia...

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Pamietaj, raźniej zawsze, gdy ktoś stoi z boku, gdy dzieli z Tobą łzę, która spływa z Twoich oczu, gdy jest mimo kłopotów, w chwili, gdy ciężko oddychać, gdy przypomina byś nie umarła już za życia...

Dzień dłuży się w nieskończoność  snujemy tysiące planów  prowadzimy sami ze soba wymyślone dialogi  przyrzekamy się zmienić i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby  którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok  to brak nam słów. Bowiem długie godziny wywołują napięcie  napięcie przekształca się w lęk  a lęk sprawia  ze wstydzimy się okazać własne uczucia...

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze soba wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby, którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów. Bowiem długie godziny wywołują napięcie, napięcie przekształca się w lęk, a lęk sprawia, ze wstydzimy się okazać własne uczucia...

Siedziała tam wpatrzona w niego z rozmarzonymi oczami. Wiedziała  że nigdy ich drogi się nie spotkają  ale mimo wszystko uwielbiała marzyć  choć wiedziała  że rani samą siebie...

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Siedziała tam wpatrzona w niego z rozmarzonymi oczami. Wiedziała, że nigdy ich drogi się nie spotkają, ale mimo wszystko uwielbiała marzyć, choć wiedziała, że rani samą siebie...

Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych  nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpiła w ten  czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć  nie oceniam   tutaj jest serce  gdzie możesz spocząć...

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpiła w ten, czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam , tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć...

Nie wiedziała. Chyba znów czuła tą niepewność. To było gorsze niż jakikolwiek nałóg  gorsze nż alkohol  papierosy.Uzależniał bardziej niż wszytsko razem wzięte. A już była na odwyku  już nauczyła się żyć bez niego. Znów wrócił... Nie zrobił nic specjalnego  ale jej wystarczyło wyczucie jego osoby w pobliżu  dotknięcie jego dłoni  spojrzenie... Może nie tak czułe  ale z tym błyskiem w oku. Znów jej zmysły oszalały. Poczuła już jego zapach  przypomniała sobie jak smakuje  znowu ją wciągnęło. Znowu się uzależniała  jeszcze bardziej  jeszcze mocniej  jeszcze głębiej wchodziła w to. Nie wiedziała co z soba zrobić. Najbardziej zastanawiało ją  czy on wogóle zdaje sobie sprawę z tego  że on znowu to robi  że znów mąci jej w głowie....

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

Nie wiedziała. Chyba znów czuła tą niepewność. To było gorsze niż jakikolwiek nałóg, gorsze nż alkohol, papierosy.Uzależniał bardziej niż wszytsko razem wzięte. A już była na odwyku, już nauczyła się żyć bez niego. Znów wrócił... Nie zrobił nic specjalnego, ale jej wystarczyło wyczucie jego osoby w pobliżu, dotknięcie jego dłoni, spojrzenie... Może nie tak czułe, ale z tym błyskiem w oku. Znów jej zmysły oszalały. Poczuła już jego zapach, przypomniała sobie jak smakuje, znowu ją wciągnęło. Znowu się uzależniała, jeszcze bardziej, jeszcze mocniej, jeszcze głębiej wchodziła w to. Nie wiedziała co z soba zrobić. Najbardziej zastanawiało ją, czy on wogóle zdaje sobie sprawę z tego, że on znowu to robi, że znów mąci jej w głowie....

  A gdybyś mogła cofnąć czas?   Nie chciałabym...   Jak to byś nie chciała  każdy chciałby coś zmienić.   Ja nic.   Dlaczego? Przecież tyle cierpiałaś.   Ale teraz przynajmniej wiem  jakich błędów nie popełniać.

ogarnij_sie16 dodano: 26 maja 2011

- A gdybyś mogła cofnąć czas? - Nie chciałabym... - Jak to byś nie chciała, każdy chciałby coś zmienić. - Ja nic. - Dlaczego? Przecież tyle cierpiałaś. - Ale teraz przynajmniej wiem, jakich błędów nie popełniać.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć