 |
nie zniosę już patrzenia na Twoją obojętność. ciągle zbyt mocno Cię kocham.
|
|
 |
wiesz, każdego wieczoru, kiedy kładę się spać wyobrażam sobie, że jesteś przy mnie. przytulam się do Ciebie i przez chwilę zapominam o wszystkich złych momentach. czuję się cholernie szczęśliwa. zasypiam, a nad ranem budzę się jeszcze w Twoich objęciach. całuję Cię na dzień dobry i wstajemy, by razem przeżyć kolejny dzień. chcę wierzyć, że kiedyś to wszystko się spełni. nie odbieraj mi marzeń.
|
|
 |
wiesz, że już nic z tego nie będzie. wiesz, że już nie masz u niego szans. a nadzieja ciągle nie chce odejść.
|
|
 |
bądź przyjacielem, kiedy kochasz. boli, ale nie potrafisz zrezygnować.
|
|
 |
ŁO KURWA ZALOGOWAŁAM SIĘ .
|
|
 |
Mówią, że miałem czas na konsekwencje
Bo straciłem wiele szans, które trzymałem w ręce
i czasami pędzę jak głupiec
myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.
|
|
 |
"Bo prawdziwej miłości nie da się tak po prostu odsunąć na bok. Będzie cierpliwie pukała do naszych drzwi, nawet jeśli spróbujesz ją nawet na moment wystawić do przedsionka. I tym cierpliwym kołataniem, przypominaniem o sobie sprawi, że poczujesz ją jeszcze mocniej."
|
|
 |
- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając
narzędzie trzymane w swojej dłoni ku
niemu. Nacięła delikatnie wnętrze swojej
dłoni. Stał jak wmurowany, nie wiedząc o co
chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z
tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała,
wskazując na sączące się kropelki krwi z jej
dłoni. Wybuchnęła spazmatycznym płaczem.
- a tak będzie płakać moja dusza. -
powiedziała. - przykro mi kochanie.
Chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec.
Nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział,
biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci
jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! -
krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami.
Gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne
ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie
tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z
bólu, tam wewnątrz. - powiedziała,
osuwając się na ziemię.
|
|
 |
Bo tylko kobieta potrafi ujrzeć w prawdziwym skurwielu kogoś idealnego, z kim chce zostać do końca życia.
|
|
 |
najgorsze, że odrzucasz uczucie, bo ciągle zależy Ci na kimś, dla kogo jesteś nikim.
|
|
|
|