 |
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
 |
“ Na samym początku nie widzą poza nim świata. Oczywiście jeśli mówimy o miłości. Później widzą świat, ale nie korzystają. Później zaś zaczynają się nudzić.
Bo nie ukrywajmy faceci na dłuższą metę są potwornie nudni.
Nie żyją już po to by je zdobyć. Żyją po to aby pracować. Kobieta jest obok, ale znana, oswojona, przewidywalna. Jak zakurzone trofeum na półce.
Kobietom zaczyna więc brakować emocji. I adoracji.
Chcą do kurwy nędzy czuć się pożądane. Chcą aby ktoś je przygniótł do ściany, zgwałcił wzrokiem i dysząc wsadził dłoń między uda. Chcą tej samej pasji i namiętności co na początku związku. "
|
|
 |
dobra kotek nara, nara żebyś kurwa nie powariował i się zakochał!
|
|
 |
DO FAŁSZYWCÓW Z REZERWĄ :)))
|
|
 |
mam podłe serce, los mnie nie oszczędzał, i dlatego mam wrażenie, że jestem typem bez serca
|
|
 |
"Czasami czegoś nie widać, ale wiesz, że to jest. Czasami niektóre relacje się kończą, ale w sercu nadal trwają. Bo wystarczy, że spotkacie się spojrzeniami i oboje czujecie, że oszukujecie samych siebie. Zapieracie się rękami i nogami, odwracacie wzrok, całujecie inne usta, ale przed snem macie tylko jedną myśl. Co by było gdyby wtedy wam wyszło? Wiecie, że powrotów nie ma, ale odejścia też nigdy nie było."
|
|
 |
nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle, to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie
|
|
 |
zostawiasz za sobą dotychczasowe błędy, to ma być całkiem nowe perfekcyjne ognisko
|
|
 |
i wiem, że nie nauczyłem jej niczego oprócz bycia suką
|
|
 |
i chyba jest ciemno i on miał tu ze mną być
|
|
 |
cały dzień chlania browarów otwiera Cię dużo bardziej niż ciepłe dłonie psychoterapeuty albo wspólny różaniec
|
|
|
|