|
W tym roku znowu upadłam. Umarło coś we mnie./Lizzie
|
|
|
Jest już późna pora, rzekła bym że już za niedługo będzie rano. Godzina druga,dookoła ciemno a księżyc jest w pełni,a ja nie śpię. Myśli męczą,serce pełne wątpliwości - wszystko związane z Tobą, nami dalszym życiem.
Przytul mnie, złap za rękę i już nie odchodź,przenigdy nie opuszczaj bo bez Ciebie zdecydowanie sobie nie poradzę. Jesteś wszystkim,moją pierwszą i ostatnią myślą każdego poranka i wieczora gdy padam ze zmęczenia. Po prostu bądź tu,przy mnie i kochaj każdego dnia coraz mocniej, nieustannie do końca moich dni,naszych wspólnych szczęśliwych chwil dobrze?
Ja dla Ciebie,Ty dla mnie cokolwiek by się nie wydarzyło bądźmy szczęśliwi,ze sobą i nie rozstawajmy się z błachych pierdół,bo miłość zdecydowanie potrzebuję poświęceń i wyrzeczeń.
Kocham Cię i już tak zostanie, na zawsze wiesz?
|
|
|
Przestań analizować każde swoje uczucie. Jeśli kochasz, kochaj. Jeśli tęsknisz, pozwól sobie na tęsknotę. Nie musisz kontrolować każdej emocji. Po prostu żyj|Bezuczuciowy
|
|
|
Jestem samotniczką z przymusu, nie z wyboru./Lizzie
|
|
|
Nie umiem współczuć. Nie wiem, jak się zachować w sytuacji cudzej straty. Zbyt długo milczę. Nie umiem być pocieszeniem, chociaż bardzo bym chciała./Lizzie
|
|
|
Naprawdę myślałam, że w końcu znalazłam faceta, z którym mogłabym zacząć od nowa. Faceta, któremu mogłabym zaufać. Znowu byłam naiwna. Cholerne pragnienie być kochaną zaślepiło mnie i nie zauważyłam kiedy zacząłeś mi się wymykać. Przecież nigdy nie byłeś mój, więc skąd ten ból?/Lizzie
|
|
|
Wykorzystałeś mnie! Piękne słówka, długie rozmowy o niczym. Pijackie gadki o miłości, a wszystko po to, żeby zbliżyć się do moich koleżanek. Zawsze szłam w odstawkę, gdy na horyzoncie pojawiała się ładniejsza. Później wracałeś z podkulonym ogonem. Czemu od razu nie wspomniałeś, że ze mną chodzi ci tylko o seks? Powinieneś mnie uprzedzić, że nie mogę liczyć na nic więcej! Może teraz nie czułabym tego cholernego rozczarowania. Nie miała do Ciebie żalu i nie czuła się wykorzystana./Lizzie
|
|
|
Nie dziw mi się, że nie potrafię zaufać ludziom. Zbyt wielu z nich mnie zawiodło. Najpierw dali poczucie bezpieczeństwa, by później odebrać mi nawet poczucie własnej wartości./Lizzie
|
|
|
Dziś patrzę na nich i widzę, jak zmarnowałam swoją szansę. Zrezygnowałam z Niego dla tej popieprzonej internetowej znajomości. Ale cholera, całując się z nim nie czułam nic. Bałam się, że tak będzie zawsze, że nie będę potrafiła go kochać. Teraz widzę, że akurat On mógł dać mi szczęście albo chociaż jego namiastkę. Nie potrafię Mu spojrzeć w oczy ani zmusić się do chwili rozmowy, bo obawiam się, że kiedyś zapyta, czemu w nas zwątpiłam? Czemu nie dałam nam szansy? Czy się tylko nim zabawiłam? Przykro mi, że nie umiałam dać Mu nic więcej poza kilkaset smsów, kilku rozmów, pocałunków i przytulasów. I wciąż się obwiniam, że nie było mnie stać na żadne wyjaśnienie, dlaczego z dnia na dzień urwałam z Nim kontakt./Lizzie
|
|
|
Zasypianie przy twoim boku ma jakikolwiek sens, tylko wtedy mam przy sobie cały mój świat.
|
|
|
To nie prawda,ze nie lubie jesieni i opadajacych lisci wraz z czestymi deszczami. Nie chodzi o smutne dni,czy depresyjne samopoczucie. Tej jesieni jestem szczesliwa i pelna milosci,bo gdy jestes tu obok ze mna to nic wiecej sie nie liczy.
Kocham Cie i nie przestane,dopoki sam tego nie bedziesd chcial. Jestes moim wszystkim, calym pierdolonym swiatem. Szczesciem i niewyobrazalnie wielka miloscia,ktora codziennie pokazuje mi ze warto isc z Toba,razem wciaz do przodu nie cofajac sie w tyl. Jestesmy jednoscia, i najlepszym co moze byc pod sloncem. Kochamy sie rownie mocno jak na poczatku,niech tak juz pozostanie po zycia kres,moj ukochany.
|
|
|
Wszystko co jest dla mnie najwazniejsze to jeden krotki wyraz, po prostu twoje imie. Cale moje szczescie to zdecudowanie tylko Ty,cala nasza milosc zawarta w twoim imieniu.
|
|
|
|