 |
Niedługo zrozumiesz co miałam namyśli mówiąc, ze takich dziewczyn jak ja się nie kocha.
|
|
 |
Najszczęśliwszym dniem mojego życia był ten, po którym nie nadeszło jutro.
|
|
 |
Postrzegam inaczej, tak inaczej niż każdy, dlatego możesz często nie rozumieć mojej jazdy
|
|
 |
|
Nie raniłam Cię specjalnie. Naprawdę były momenty, kiedy widziałam nas razem. Pocałunki nie były sztuczne, przynajmniej nie wszystkie. Po prostu to było tak, że zacząłeś kochać, a ja nigdy nie przestałam tęsknić za przeszłością. Przepraszam, nigdy nie chciałam, żeby ktoś cierpiał przeze mnie tak jak ja przez niego./esperer
|
|
 |
Mamo, Twoja mała córeczka chce umrzeć
|
|
 |
Zemsta jest słodka, ale pamiętaj, że gdy odpowiesz dobrem na zło, świat stanie się przez chwilę nieco mniej beznadziejny.
|
|
 |
-Kochałaś go ?
- Nie .
- To dlaczego z nim byłaś ?
- Bo myślałam , że po upływie czasu coś poczuję .
- Ii ?
- I nic . Złamałam mu serce , zrobiłam mu tysiące nadziei ale nie zakochałam się
|
|
 |
Kiedy miałam 4 lata mama dała mi piękną porcelanową lalkę z bladą twarzą bez emocji, różanymi policzkami i chudymi nóżkami. Powiedziała mi, że jestem tak piękna jak ta lalka, ale jej twarz mówiła, że kłamie. Kiedy miałam 7 lat chciałam bardziej przypominać moją lalkę, więc chciałam przestać się uśmiechać, ale to było naprawdę trudne. Kiedy miałam 10 lat mama powiedziała mi, że jestem gruba więc pobiegłam do pokoju płacząc. Moja lalka spadła i rozbiła ramię posklejałam części, ale nadal było widać pęknięcia, więc wzięłam marker i narysowałam takie same na swoich nadgarstkach. Kiedy miałam 13 lat spędzałam dużo czasu sama w pokoju myśląc jak być bardziej podobną do mojej lalki nawet jeśli nienawidziłam jej, bo była piękniejsza niż ja. Kiedy miałam 16 lat przestałam jeść bo moja lalka też nie jadła. Teraz, linie na moich nadgarstkach zmieniły się w pęknięcia, moja twarz jest zmęczona, ale blada. Nie uśmiecham się i prawie nie jem. Popatrz, mamo, teraz wyglądam jak moja lalka.
|
|
 |
Nie mogę pić, nie mogę jeść. Muszę piękna być.
|
|
 |
Nie ma leku na zło, kiedy wszystko w co wierzyłeś nagle pęka jak szkło, wiesz?
|
|
 |
Kochałam go, nie za sposób w jaki tańczył z moimi aniołami, ale za dźwięk jego głosu, którym potrafił uciszyć moje demony
|
|
 |
A wie pan, co jest najlepszego w złamanym sercu? Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania
|
|
|
|