 |
Marzyła o jego pachnących włosach na swojej poduszce, o jego oczach patrzących na nią, gdy zasypia.
|
|
 |
Ta bezsilność, kiedy łzy spływają ci po policzku, a ty nie masz władzy i kontroli, by je zatrzymać.
|
|
 |
Bycie singlem teoretycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna ci brakować bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszystkim tej świadomości, że jesteś dla kogoś ważną osobą.
|
|
 |
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu. Noce po prostu takie są.
|
|
 |
to ból sprawia, że dorastamy.
|
|
 |
Uzależniłam się. Po raz kolejny. Najpierw od komputera. Komórki. Przyjaciół. Słodyczy. A teraz od Ciebie.
|
|
 |
A kiedy czuję się samotna czytam nasze archiwum GG. Przyznam jest tego od cholery dużo, ale daje mi to ukojenie.
|
|
 |
Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił, serce nigdy go nie odda.
|
|
 |
Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości.
|
|
 |
Przykro patrzeć, jak odchodzą Ci, którzy znaczą najwięcej.
|
|
 |
Zabawne jak szybko Ci, którzy byli tak blisko, stają się obcy.
|
|
 |
Wspomnienia jak oblazłe z farby drzwi, a tamte dni jak światło starej żarówki, rdzawe zacieki i obdrapany tynk, to przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy.
|
|
|
|