 |
|
Zakochanie zawsze jest cudowne. Wydaje się, że będzie trwało wiecznie, a miłość pozostanie w nas na zawsze. Naiwnie wierzymy, że jakimś cudem właśnie nas nie dotyczą problemy, jakie mieli nasi rodzice. Tylko innym zdarza się, że miłość umiera - nam przeznaczono, byśmy żyli wspólnie długo i szczęśliwie.
|
|
 |
|
To chyba naprawdę była miłość: troska o tę drugą osobę, wiara w nasze uczucie, obecność drugiego człowieka.
|
|
 |
|
Nie mam Ci nic do ofiarowania. Właśnie teraz najbardziej Cię potrzebuję. Proszę, chodź tutaj i przytul mnie. Nic nie musisz mówić. Wystarczy, że poczuję, jak mnie obejmujesz. Proszę, nie odchodź.
|
|
 |
|
mózg nie boli, boli pamięć.
|
|
 |
|
Przyszłość nie jest tym, co nieznane, ale tym, czego nie chcemy rozpoznać w ziarnach pozornie nieznaczących gestów, rzuconych przypadkiem słów, wróżebnym locie ptaków.
|
|
 |
|
Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Dostając informację, że kilka minut temu moje serce zwyczajnie przestało bić, upuściłabyś kubek gorącej kawy, osuwając się przy ścianie w dół? Krzyczałabyś i uderzył pięścią w ścianę, by zabić rozrywający ból? Wpadłabyś w atak furii demolując mieszkanie, kalecząc przy tym swoje dłonie od rozbitego szkła? Biorąc do ręki bluzę, wybiegłabyś z mieszkania po wódę, żeby ukoić ból? Wypaliłabyś całą paczkę papierosów, kręcąc przecząco głową, że to nie prawda, że to tylko głupi sen? Nie wierzyłabyś? Nie mogłabyś się z tym pogodzić? Oszalałabyś z tęsknoty do mnie? Szybko zapomniałabyś jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę w delikatnym płaczu nieba i zrywającym się wietrze, pożegnałabyś się? Odchodząc, potrafiłabyś dalej żyć, po prostu, jak gdyby nigdy nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafiłabyś?
|
|
 |
|
Zapamiętaj, diabeł tylko czeka na moment gdy twój Anioł Stróż się zagapi.
|
|
 |
|
Bądź pozytywnym wojownikiem
Kiedy na ringu zostajesz sam
|
|
 |
|
I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam to poczuć.
|
|
 |
|
Myślę, myślę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. Jak kalejdoskop wspomnień. Powraca wszystko, za wyjątkiem jego samego.
|
|
 |
|
I myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego, nie było utracenie jego. Tylko to, że zatraciłam siebie.
|
|
|
|