 |
|
- kochasz go, prawda? - tego idiotę, kretyna, skurwysyna, szmaciarza, dupka i chuja? żartujesz? - nie. - tak kocham.
|
|
 |
|
- co robisz? - zbieram chusteczki , sa porozrzucane chyba po całym pokoju . - aż tak bardzo za mną tęsknisz?! - co ?! popierdoliło Cie ?! katar mam.
|
|
 |
|
obgadujesz mnie za plecami? o , to jesteś w idealne pozycji , żeby pocałować mnie w dupę
|
|
 |
|
no i co ty sobą, kurwa, reprezentujesz?
|
|
 |
|
Tymczasem , uśmiechamy się do siebie bardzo sympatycznie , dusząc na wylocie czułe spierdalaj .
|
|
 |
|
Mój celownik wędruję znów na ciebie skurwysynu.
|
|
 |
|
wiele się nie zmieniło odkąd ostatnio gadaliśmy, powiedz mi co u Ciebie dziś, a barman niech poda kieliszki.
|
|
 |
|
To moja bajka, a ty z niej wypierdalaj, suko~
|
|
 |
|
idę przez świat, nie oglądam się za siebie, czasem tylko sięgnę myślami wstecz i wrócę z doświadczeniem
|
|
 |
|
` Puszczamy z dymem całą naszą pieprzoną przeszłość
|
|
 |
|
Wiesz jednak, mam za dużo problemów, i nie chcę stwarzać sobie kolejnego, więc skończmy to wszystko.
|
|
 |
|
że niby mi Ciebie brak? no chyba się przeceniasz chłopczyku.
|
|
|
|