 |
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
Jawa snem, sen jawą... I choć od jakiegoś czasu sny doprowadzają mnie do psychozy, za ten szczerze dziękuje... Poczuć każdym kawałkiem ciała - Twoje ciało, doznać orgazmu wszystkich zmysłów, czuć Twój zapach i dotyk, jak gdyby to wszystko było najprawdziwsze na świecie... Sen jawą, jawa snem...
|
|
 |
Wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. Śmiej się, to co, że nie masz powodu. Rób zdjęcia to co, że zła fryzura. Bądź jak kiedyś. Bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym. Nie przejmuj się, bądź.
|
|
 |
Podobno czasem warto zacząć wszystko od nowa. Przewrócić świat do góry nogami, zaryzykować, zawalczyć i postawić wszystko na jedną kartę. Życie to gra, którą można wygrać...trzeba mieć tylko dobrą strategie i się nie poddawać.
|
|
 |
"Codziennie zakładam tą samą sukienkę z własnej skóry. Codziennie do głowy wsypuję zawartość mojej torby i połowę świata. Co pięć dni w skupieniu strzygę jeden milimetr moich włosów, żeby nikt nie zorientował się, że z każdym dniem jestem Kimś Innym... Generalnie jestem silna, tylko czasem odcinam sobie dłonie."
|
|
 |
Czasami brak mi powietrza i wtedy wiem, że na chwilę o mnie zapomniałeś..
|
|
 |
Nawet nie zdajesz sobie sprawy, ile razy można się cofać. Ponownie
robić krok w tył, by przekonać się, że nic się już nie zmieni. Jakby jeden
cios w serce nie wystarczał. Aż w końcu zaczynasz rozumieć, jak łatwo
jest pomylić kilka chwil z całym życiem..
|
|
 |
Powiedz, czy aż tak łatwo było mnie zastąpić?
|
|
 |
Chciałabym cofnąć czas i odejść przed Tobą. Tak by nigdy nie zostać porzuconą i nigdy nie poczuć tej wszechogarniającej pustki, która osiada na dnie duszy. Pustki, która skazała mnie na życie ze świadomością, że już nigdy więcej nie dam siebie nikomu, w taki sam sposób jak dałam tobie..
|
|
|
|