głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika akidu61

spoko. :    teksty waniilia dodał komentarz: spoko. : )) do wpisu 5 lipca 2010
http:  www.formspring.me wanilia pytajcie :

waniilia dodano: 5 lipca 2010

ej  to jest abstracion..    teksty waniilia dodał komentarz: ej, to jest abstracion.. ;] do wpisu 5 lipca 2010
w moim zdecydowanie za dużym brzuchu fruwa tysiąc motyli. każdy z nich jest innego koloru  są mniejsze  średnie  większe i te olbrzymie. każdy z nich szepcze  zakochałaś się  zakochałaś się  a ja umieram ze strachu. bo wiesz  tak naprawdę okropnie boję się miłości.

waniilia dodano: 5 lipca 2010

w moim zdecydowanie za dużym brzuchu fruwa tysiąc motyli. każdy z nich jest innego koloru, są mniejsze, średnie, większe i te olbrzymie. każdy z nich szepcze, zakochałaś się, zakochałaś się, a ja umieram ze strachu. bo wiesz, tak naprawdę okropnie boję się miłości.

razem upijemy się szczęściem  będziemy chodzić po chmurach  bo takie są uroki prawdziwej miłości.

waniilia dodano: 5 lipca 2010

razem upijemy się szczęściem, będziemy chodzić po chmurach, bo takie są uroki prawdziwej miłości.

cieszę się  że mam z kim wypić drinka i pośmiać się z niczego. już wiem  czego mi brakowało. to zdecydowanie była miłość.

waniilia dodano: 5 lipca 2010

cieszę się, że mam z kim wypić drinka i pośmiać się z niczego. już wiem, czego mi brakowało. to zdecydowanie była miłość.

będę śpiewać mu kołysanki na dobranoc  równocześnie głaszcząc go po policzku. zaśnie spokojnie z uśmiechem na twarzy. gdy zauważę  że nie obudzi się w najbliższym czasie pocałuję go w czoło i wyjdę  by rano wrócić i powitać go śniadaniem.

waniilia dodano: 5 lipca 2010

będę śpiewać mu kołysanki na dobranoc, równocześnie głaszcząc go po policzku. zaśnie spokojnie z uśmiechem na twarzy. gdy zauważę, że nie obudzi się w najbliższym czasie pocałuję go w czoło i wyjdę, by rano wrócić i powitać go śniadaniem.

dziękuję za podpisanie     teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję za podpisanie ;** do wpisu 5 lipca 2010
usiedli na schodkach częściowo zarośniętych zielonym mchem. spojrzała w jego szafirowe oczy  dostrzegła w nich olbrzymią ilość czułości. wiedziała  że to ten moment. pozwoliła na złączenie ich warg  które tak długo na to czekały. całowali się bardzo namiętnie. kocham Cię   wyszeptała  gdy skończyli. odpowiedział jej tym samym i mocno przytulił. wiedzieli  że nic ich nie rozdzieli.

waniilia dodano: 5 lipca 2010

usiedli na schodkach częściowo zarośniętych zielonym mchem. spojrzała w jego szafirowe oczy, dostrzegła w nich olbrzymią ilość czułości. wiedziała, że to ten moment. pozwoliła na złączenie ich warg, które tak długo na to czekały. całowali się bardzo namiętnie. kocham Cię - wyszeptała, gdy skończyli. odpowiedział jej tym samym i mocno przytulił. wiedzieli, że nic ich nie rozdzieli.

widzisz gdy płaczę i gdy się śmieję. takie są uroki prawdziwej miłości. bo wiesz  mimo tego  że nie jesteś tym ideałem  księciem z bajki to Cię kocham. kocham za wszystko i za nic.

waniilia dodano: 4 lipca 2010

widzisz gdy płaczę i gdy się śmieję. takie są uroki prawdziwej miłości. bo wiesz, mimo tego, że nie jesteś tym ideałem, księciem z bajki to Cię kocham. kocham za wszystko i za nic.

ale Ty ślicznie piszesz. :  teksty waniilia dodał komentarz: ale Ty ślicznie piszesz. :) do wpisu 4 lipca 2010
spotykałam się z różnymi mężczyznami. grubymi  chudymi  wysokimi  niskimi  sportowcami  leniuchami  otwartymi  zamkniętymi  nieśmiałymi  odważnymi  blondynami  szatynami  rudymi  brunetami  z niebieskimi  zielonymi  piwnymi  szarymi  czekoladowymi i czarnymi oczami. jednymi byli dobrzy z polskiego  inni z matematyki. bywało  że grali w szachy  lub byli zapalonymi piłkarzami. kręciłam również z egoistami  altruistami  spontanicznymi  namiętnymi  wariatami  spokojnymi. mogłabym tak wymieniać cały dzień. ten  który zawrócił mi w głowie był inny  taki zwyczajny. może dlatego pokochałam go całym sercem.

waniilia dodano: 4 lipca 2010

spotykałam się z różnymi mężczyznami. grubymi, chudymi, wysokimi, niskimi, sportowcami, leniuchami, otwartymi, zamkniętymi, nieśmiałymi, odważnymi, blondynami, szatynami, rudymi, brunetami, z niebieskimi, zielonymi, piwnymi, szarymi, czekoladowymi i czarnymi oczami. jednymi byli dobrzy z polskiego, inni z matematyki. bywało, że grali w szachy, lub byli zapalonymi piłkarzami. kręciłam również z egoistami, altruistami, spontanicznymi, namiętnymi, wariatami, spokojnymi. mogłabym tak wymieniać cały dzień. ten, który zawrócił mi w głowie był inny, taki zwyczajny. może dlatego pokochałam go całym sercem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć