 |
Czy ja udaje przed wszystkimi ? czy ja sama siebie okłamuję ?
|
|
 |
36 i 6 stopni Celsjusza
70 procent wody i dusza
5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy
i jeden ty by to wszystko zjednoczyć
|
|
 |
w tym tkwi sens istnienia, by być będąc nawet w połowie martwym, by kochać krusząc skałę na sercu, by oddychać, gdy brakuje tlenu, by żyć, nawet jeśli tak naprawdę, nie ma już dla kogo. / endoftime.
|
|
 |
a potem, późną nocą, tuż przed snem opowiem Ci jak było naprawdę, jak na co dzień jedno pragnienie chłonęło każde z marzeń, jak chęć, dzielenia jedynie z Tobą, tego mięśnia leżącego w bezruchu gdzieś pod klatką piersiową, uśmiercała wszystko inne. opowiem Ci o swoich snach, w których dominowałeś od zawsze. opowiem, jak momentami chciałam mimowolnie wtulić się w Ciebie, i odczuwać kruche ciepło. jak nieustannie, wśród bladej codzienności szukałam cienia Ciebie, jak błagałam, abyś był tym, z którym wszystko nabierze sensu, z którym położę wspólny fundament i pierwsze podstawy, a po czasie zbuduje mój dom, i będę dzielić się łóżkiem. z którym codziennie rano, tuż przed pracą będę spijać piankę z kawy, a co niedzielę będzie robił mi śniadania do łóżka i dawał siebie. abyś był tym, którego będę co wieczór całować na dobranoc, przytulać bez zahamowań, i mieć na wyłączność, tego, który będzie tym jedynym, za którego kiedyś umrę, i którego będę kochać nawet gdy rozdzieli nas niebo. / endoftime
|
|
 |
Chciałabym mieć legendę do mapy Twojego charakteru..
|
|
 |
Mam ochotę zrobić come back i przejść obok niego obojętnie.
|
|
 |
Gdybyś zapytał mnie czy oddam komuś siebie to powiedziałabym, że nie bo przecież w miłość już nie wierze.
|
|
 |
Czasem już nie ogarniam to takie trudne, chciałabym Cię zrozumieć ale boje się że już nie umiem.
|
|
 |
Zastanawiam się ostatnio nad ludźmi .Jak to jest , że kierują nimi tak silne emocje ,jaki jest cel naszego ranienia , jakim prawem oczekujemy szczerości gdy sami bezwstydnie kłamiemy .Jakim prawem poniżamy innych wiedząc , że sami nie chcielibyśmy zostać tak potraktowani ? Jak wielką odwagę trzeba mieć aby zrzucać swoje błędy na innch . Otórz żadną .Tego nie można nazwać odwagą .Tylko strachem przed samozniszczeniem ,przez obciążanie naszej świadomości ,faktem iż to MY popełniliśmy błąd a nie ktoś inny ,doprowadzamy swój umysł do istotnego niepokoju . Dlatego łatwiej jest nam przenieść to na kogoś innego niż uporać się z Tym samemu. A wiemy , że jeśli coś wmawiamy sobie oraz innym przez pewien czas , sami zaczynamy w to wierzyć i myśleć, że w tym nie ma naszej winy . Ale prawda jest inna . Dlaczego doprowadziliśmy do czegoś takiego , że już nawet siebie jesteśmy w stanie oszukiwać .Jesteśmy zbyt dumni aby przyznać się przed samym sobą , że zrobiliśmy coś źle .
|
|
 |
ej kochanie, kocham Cię kochać, kiedy mnie kochasz. / endoftime.
|
|
 |
na co dzień? uwielbiam zasypiać z jego zapachem na poduszce, i budzić się przy nim. uwielbiam zapełniać nim każdą z chwil, ściskać jego dłoń, kiedy tylko jest obok, i z całej siły wtulać się, czując jak jego serce delikatnie zderza się z klatką piersiową. uwielbiam robić mu wstyd, wrzeszcząc na całe gardło w centrum handlowym, uwielbiam, kiedy mnie łaskocze, dotyka i mruczy do ucha. uwielbiam gryźć jego wargę, i minimum pięć razy dziennie oznajmiać, jak bardzo go kocham, tracić czas na długie pożegnania, jak również tęsknić za nim sekundę po rozstaniu. uwielbiam śmiać się, kiedy całuje mnie w czubek noska, przytulać z zaskoczenia, i przekupywać buziakami, czując na swoich ustach jak się uśmiecha. uwielbiam, kiedy droczy się o najmniejsze drobiazgi, a kiedy udaję, że się złoszczę pewnie tuli do siebie. uwielbiam go mieć, w myślach, w snach, w życiu, blisko przy sobie, dla siebie, ot tak. uwielbiam go uwielbiać, i dopełniać własne szczęście detalami jego wnętrza. / endoftime.
|
|
|
|