 |
- Ciebie jest dobrze mieć obok siebie w upalne dni. - Dlaczego? - Bo niezależnie co powiesz to zawsze wieje od Ciebie chłodem. [ yezoo & daddy ♥ ]
|
|
 |
|
„Przepraszam Cię, mała, za stracony czas, za zmarnowane życie, przepraszam Cię, mała, za mój brudny świat, za gorzkie łzy o świcie, przepraszam Cię, mała, za kultury brak, za niepotrzebne słowa, przepraszam Cię, mała, za ust gorzki smak.”
|
|
 |
Pamiętaj. Nigdy nie pozwól na to, aby ktoś Tobą gardził. Nie pozwól, aby mówili, że jesteś nikim. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Wiesz mała? Jestem cholernie zagubiony bez Ciebie! / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Kiedyś... kiedyś byłem człowiekiem o wielkim sercu. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Przepraszam, że mówię to tak późno, ale chyba najlepiej mi samej. Nie lubię dzielić się z kimś swoimi myślami, nie lubię, kiedy ktoś próbuje mnie poznać, rozszyfrować, kiedy ktoś myśli, że może mnie mieć. Nienawidzę tego, nienawidzę z całego serca. Najbardziej na świecie nienawidzę tego, gdy ktoś chce mieć mnie na własność. Jak ktokolwiek mógł pomyśleć, że mnie można mieć? Przecież to widać na kilometr, że nawet ja siebie nie mam, że nie potrafię kontrolować swoich myśli, uczuć i zachowań. Jestem takim pieprzonym rozjebańcem, którego nie da się mieć. Myślałam, że będę w stanie to zwalczyć, że to już nie wróci, że powoli się zebrałam, ułożyłam znowu w całość i że już nie będą mi przeszkadzać te odłamki pękniętego serca. Przepraszam, że tak długo milczałam, że od tak dawna nie mówiłam, co czuję i jak strasznie przeszkadzają mi te uczucia. Przepraszam, że znów cała się rozsypałam. Przepraszam, że na milion małych kawałków. /black-lips
|
|
 |
Sprawiasz, że to wydaję się nieprawdziwe...magiczne. Nie widzę nikogo, nikogo oprócz Ciebie. Nigdy nie jesteś zdezorientowany, zawsze kochasz mnie równo. Byłam przyzwyczajona do wykorzystywania, ale z Tobą to coś innego...coś dobrego. Kocham gdy dzwonisz niespodziewanie. Zależy mi na Tobie. Bo jesteś idealny. Jesteś tego wart i zasługujesz na to. Sposób w jaki pracujesz na to, bo zdobyłeś to, zdobyłeś mnie. Żyjemy bez kłamstw, czysta prawda. Jesteś moją ulubioną opcją na spędzenie nocy. Nie wierzyłam, że to miłość, ale czuliśmy to ciśnienie. To sprawiło, że uwierzyłam...że byliśmy tylko my. Przekonani, że jesteśmy dla siebie z zewnątrz i od wewnątrz. Cali, razem, zepsuci pragnieniem miłości.
|
|
 |
W zeszłym roku tylko prosiłam, by czerwiec mnie nie wykończył. Nie brałam pod uwagę żadnych przełomów, a szczególnie pozytywnych. Jeden miesiąc wywrócił moje życie do góry nogami. Powoli zaczynam przygotowywać się do wracania tych pieprzonych sentymentów, które już nie dają mi spać i normalnie funkcjonować za dnia. Już chcę, by ten czas minął, jak sen i mieć już to z głowy.
|
|
 |
Co mam z jej pieprzonej zazdrości i nienawiści do mojej osoby, skoro moje marzenia spełniły się tej kurwie?
|
|
 |
|
powiedziałbym ci, że, kurwa, tęsknię i nie umiem wyobrazić sobie, że już więcej nas nie będzie. i płakałbym.
|
|
 |
|
poukładaj mnie kawałek po kawałeczku. poukładaj mnie, proszę, bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego.
|
|
 |
"Wartości w ludziach giną mimo dobroci.
człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady.
ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary."
|
|
|
|