 |
Kiedy oglądam zdjęcia z dzieciństwa widzę piękną, małą dziewczynkę z beztroską na twarzy. Gdy patrze na siebie w lustrze widzę młodą kobietę z wieloma problemami, która nie chce sie poddać i brnie do przodu mimo wszystko ...
|
|
 |
Nie zostawiaj mnie tu samej ! Bądź przy mnie kiedy tego potrzebuję !
|
|
 |
Nie wiem czy chciałeś czy nie ale i tak namieszałeś w moim życiu ...
|
|
 |
Ta sama dziewczyna, która śmieje się, dużo gada i wydaje się szczęśliwa, może być też dziewczyną, która płacze codziennie przed snem
|
|
 |
Kiedyś rozmawialiśmy godzinami i nie mogliśmy skończyć... Teraz ciężko nam zacząć, a jeśli damy rade to nasze rozmowy trwają 5 minut ...
|
|
 |
Kiedyś odzywałeś się często. Teraz W ogóle. Czy tak trudno napisać zwyczaje "Hej co tam?" To chyba nie jest aż tak wiele. Mógłbyś się czasem odezwać. Wiem, jesteś zajęty, masz swoje zajęcia, życie, obowiązki. Ale chyba czasem mógłbyś napisać takie zwykłe "Co tam" ... Dużo czasu to nie zajmuje, a na mojej twarzy może pojawić się uśmiech, miałabym chociaż pewność, że żyjesz i masz się dobrze.
|
|
 |
Wredna? A może nie taka łatwa jak inne ...
|
|
 |
Najgorsze są noce. Wtedy nie mogę spać, a wszystkie wspomnienia powracają.
|
|
 |
Co byś zrobił, gdybym do Ciebie podeszła i Cię pocałowała? Odepchnąłbyś mnie? Odwzajemnił pocałunek ? Chciałabym poznać Twoją reakcję ...
|
|
 |
"Kiedy piszę do Ciebie, to znaczy, że tęsknie za Tobą, a kiedy się nie odzywam , to znaczy, że chcę abyś Ty tęsknił za mną i napisał do mnie. "
|
|
 |
"Podczas, gdy ją ignorujesz ktoś inny poświęca jej uwagę. Podczas, gdy dajesz jej kolejne powody do zmartwień, ktoś inny ją słucha. Podczas, gdy Ty jesteś zbyt zajęty ktoś inny poświęca jej swój czas. Podczas, gdy Ty doprowadzasz ją do płaczu, ktoś inny sprawia, że się uśmiecha. Podczas gdy Ty zastanawiasz się czy jeszcze ją chcesz, ktoś jest już tego pewien! Nie myśl, że raz zdobyta kobieta już na zawsze będzie Twoja!"
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechałaś się chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko.Nie zliczysz ile razy oszukiwałaś samą siebie, że Cię kocha. Nie zliczysz. Ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz ile razy chciałaś umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz ile razy pragnęłaś być szczęśliwa a mimo to zawsze coś stawało ci na drodze.
|
|
|
|