 |
"Wymowne są słowa, ależ o ile wymowniejsza jest cisza.."
|
|
 |
'Nie pytaj, nie pytaj, no bo nie znam odpowiedzi
Nie chce więcej pytań, jak na razie dobrze leci.
Jest jak jest nie raz stres, nie raz wiesz,
nie raz też, się przyjebie jakiś pies.
Ale nawet jak to życie mocno jebie nam po oczach
Mamy tylko jedno, więc należy mocno kochać.
Mamy je, znamy je, o nic więcej już nie pytaj,
Po prostu bierz to, co najlepsze z życia.'
|
|
 |
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją,
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo
To smutne, zabiła ich ulica i miłość
I przez to nic już nie będzie jak było.'
|
|
 |
brak równowagi zasiewa ferment burzy, słońce i tak musi wyjść po burzy.
|
|
 |
Miłość jak Czkawka Każdego czasem targa.
|
|
 |
Jak ja jestem pierwszym psem to ty jesteś suką baunsu.
Jak mnie widzisz to się patrzysz w ziemie jakbyś szukał hajsu..
|
|
 |
Nie wiem jak bym dala rade, bez ciebie nie wiem jak .
Jestes przyjaciolka, siostra,.. kims wiecej , tak?
..mowiac bez zastanowienia ..gasisz jednym slowem, nawet wymawiajac R.
|
|
 |
Nie rozumiem ludzi , dla których frajdą jest rozpierdolenie komuś życia./kochamcied
|
|
 |
.....Ona była magiczna. Ona, jej jedwabista skóra, małe stopy, pieprzyk na pupie, pełne usta i zapach, przez który stawałem się szaleńcem. ”
|
|
 |
“ Szliśmy przez park, a ona śmiała się zginając w pół. Podziwiałem to magiczne widowisko. Wszystko co robiła było teatrem z jej osobą w roli głównej, a ja, zafascynowany widz, przyglądałem się temu niesamowitemu widowisku. Od niej odrywały mnie tylko spojrzenia innych mężczyzn w naszą stronę, których nie dało się nie zauważyć. Wiedziałem, że jest piękna, ale najbardziej bałem się tego, że pozwoli innemu mężczyźnie na wgląd w jej duszę. Bałem się, że ktoś jeszcze odkryje ją tak, jak mi pozwoliła się odkryć.
Zawsze gdy z nią bywałem, nawet myślami, świat wydawał mi się nierealny. A może nie nierealny, ale po prostu inny. Zawsze miałem wrażenie, że ktoś najnormalniej w świecie uderza mnie patelnią lub innym sprzętem kuchennym, to mało istotne, a ja budzę się z lekkim bólem głowy, jako inny człowiek, w innym życiu, w świecie gdzie mam przy sobie ją. To wszystko było magiczne.....
|
|
|
|