 |
nasza relacja juz i tak była skomplikowana.
|
|
 |
Jego dotyk wprawiał mnie całą w niesamowite rozedrganie, jakiego nie doznałam chyba nigdu w życiu.
|
|
 |
nie wiedziałam, czy mimo, że mu tak dzis zaufałam, nagle zamyka sie przede mną, czy próbuje mnie chronić.
|
|
 |
pomyślałam, że bez względu na to co się stanie, chcę na zawsze zachować ten niezwykły czar jego bliskości.
|
|
 |
Całował mnie. Całował w sposób przerażający bardziej od upiornego ciała i jego niezłomnej władzy nade mną. Jego usta...były wszędzie. I jego ciało. Stał tak blisko,emanując żarem.
|
|
 |
nieodwzajemniona miłość jest do dupy.
|
|
 |
nieodwzajemniona miłość jest do dupy.
|
|
 |
słowa przychodzą jej tak lekko,jakby wypowiedziane,miały po prostu zawisnąć w powietrzu i nie odnosić się do nieczego istotnego.A przecież mówi o rzeczach istotnych.
|
|
 |
I słowa,słowa,słowa,banalne do obrzydzenia,jak z filmów, jak z tandetnych piosenek.
|
|
 |
Ja widziałam jego żal. Żal, że mnie traci i jakies straszne postanowienie, że tak właśnie musi być.
|
|
 |
serce tak mi trzepotało w piersiach, że jeśli można dostać z takiego powodu zawału, to ja powinnam była go dostać po tej rozmowie.
|
|
 |
Nie mogę wiedzieć. Moja pamięć nie chce wiedzieć. Jesli nawet ja chcę, to C O Ś we mnie nie chce. Moje komórki obronne hamują to, spychają głęboko. Dobrze wiedzą, że jeśli się dowiem,jeśli zrozumiem, to nie będę umiała sobie poradzić.
|
|
|
|