 |
Tak, masz rację. Miłości nie można traktować zbyt poważnie.
|
|
 |
A gdy tracimy przyjaciela, tracimy siebie. Tracimy nadzieję i wiarę w lepsze jutro.
|
|
 |
Brak słów, wtedy gdy chcemy powiedzieć najwięcej...
|
|
 |
Tak naprawdę to nie wiem na co jeszcze czekam, przecież na Ciebie już nie warto.
|
|
 |
Teraz mogę z ręką na sercu powiedzieć, że cieszę się że z nikim innym mi nie wychodziło. Brakowałoby mi go nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
Masa problemów z którymi nie mogę sobie poradzić i on, który się do mnie uśmiecha i mówi ' damy radę słońce, damy radę '.
|
|
 |
Pojawił się. Nawet nie zauważyłam kiedy. Początkowo nawet nie zwróciłam na niego najmniejszej uwagi, ale zmienił to w kilka sekund. Teraz nie wyobrażam sobie, jakby to wszystko wyglądało gdyby go tu ze mną nie było.
|
|
 |
Musiało minąć naprwdę bardzo dużo czasu, żebym zrozumiała, że brakuje mi czegoś, czego nigdy nie miałam. Brakuje mi dloni które splatałyby sie z moimi w jednolitą całość, brakuje mi ust które delikatnie skladałyby pocałunki na moim ciele, brakuje mi głosu który by tak pięknie i bezpiecznie wymawiał moje imię. Brakuje mi duszy z którą mogłabym porozmawiać na każdy temat. W skrócie, brakuje mi całego JEGO.
|
|
 |
Zawsze ranimy tych, których kochamy.
|
|
 |
Bierze mnie w ramiona i tak stoimy nieruchomo, tuląc się w łazience. Och, uwielbiam, jak mnie przytula. Nawet jeśli jest apodyktycznym, megalomańskim dupkiem, to mój apodyktyczny, megalomański dupek mocno potrzebujący potężnej dawki czułości.
|
|
 |
To kto tak samo jak ja nie będzie słuchał od jutra o niczym innym jak MATURA? -.-
|
|
 |
jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?
|
|
|
|