 |
Ty... Tak jak stałeś się moim przyjacielem, tak w moment jesteś znakiem zapytania. Dziurą w niebie, bezpowrotnym pytaniem i po północy krzykiem. Trzeba nam żyć...Jak gdyby czas nie miał szans i zdań. Zostawiłeś, człowieku mój, popiół i ciemniejące niebo wokół, strach. I nie widać naszych kroków wydeptanych wśród wysokich traw. Był sobie świat... O niego Ty i ja rozbiliśmy twarz. /just_love.
|
|
 |
Pozwól nie tęsknić mi Boże, do tego, co być nie może.
|
|
 |
Jestem samolubna, wiem, nie mogę pozwolić Ci odejść więc znajdź kogoś wspaniałego, ale nie znajdź nikogo lepszego.
|
|
 |
Jesteś ładniejsza niż na zdjęciach, a na nich już byłaś piękna.
|
|
 |
Dzień kończyły krzyki mew nad wodą mętną. Chciałam krzyczeć z nimi. Dzień zaczynał pisk ptaków godziną piękną, nie chciałam zaczynać z nimi. Żadna woda nie obmyła moich ran, żaden piasek nie zakopał strat. Stoję tam, gdzie stałam. Odrobinę większa, silniejsza, mniej niestała. Dziś nie zdrapię ran. Dziś na nich będę stała. Ptakom i mewom będę śpiewała. One mi. /just_love
|
|
 |
Ciągłe poszukiwanie wewnętrznego spokoju i szczęścia.
|
|
 |
Mój najpiękniejszy bólu - wejdź, rozgościć się możesz. I tak nigdy nie odszedłeś, tylko znikasz czasem. Wejdź! Spal mnie, całuj mnie, rań. Tylko rozgość się, zostań. Bez Ciebie przeraża mnie spokój. Nie przyzwyczaiłeś mnie do zmian. /just_love.
|
|
 |
Padały słowa jak strzały, Ty byłaś tym kimś kogo chciałem, duszą i ciałem jak w biblii, nie przestałem Ciebie chcieć nigdy.
|
|
 |
Czasami chyba lepiej, żeby marzenia pozostały tylko marzeniami, wtedy na zawsze pozostają piękne, nieskażone prozą życia i nikt nam ich nie odbierze.
|
|
|
|