 |
|
A wiesz, że należę do osób cholernie zazdrosnych? Wiesz? No to po chuj mnie prowokujesz?
|
|
 |
|
dziś rano zorientowałam się , że uśmiecham się bez powodu . Później zorientowałam się , że myślę o Tobie
|
|
 |
|
Nie ma żadnej możliwości, by sprawdzić, która decyzja jest lepsza, bo nie istnieje możliwość porównania. Człowiek przeżywa wszystko po raz pierwszy i bez przygotowania. To tak, jakby aktor grał przedstawienie bez żadnej próby. Cóż może być warte życie jeśli pierwsza próba już jest życiem ostatecznym? Dlatego życie zawsze przypomina szkic. A nawet szkic nie jest właściwym określeniem, bo szkic jest zawsze zarysem czegoś, przygotowaniem do obrazu, gdy tymczasem szkic, jakim jest nasze życie, jest szkicem bez obrazu, szkicem do czegoś, czego nie będzie.
|
|
 |
|
Uśmiech to magia. Powstaje z niczego, a potrafi zdziałać cuda
|
|
 |
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
 |
|
przepraszam tych, których powinnam. przepraszam za to, że czasem jestem nie do zniesienia. przepraszam za niewypowiedziane myśli. przepraszam, że czasem zamykam się w sobie. przepraszam, że mówię 'odejdź' choć tak naprawdę myślę 'zostań' . przepraszam za wszystkie wyrządzone krzywdy. przepraszam, ża każde bolesne słowo. przepraszam, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. przepraszam za to, że nie umiem, nie chcę, nie potrafię i nie zamierzam się zmienić.
|
|
 |
|
-cos miedzy wami jest, oprócz powietrza? -kilometry
|
|
 |
|
lubię spać. wtedy mam fajne sny. głównie związane z Tobą.
|
|
 |
|
i będzie jak dawniej , przestańmy się spieszyć , zacznijmy od nowa , od tych małych rzeczy. [ Sylwia Grzeszczak . ]
|
|
 |
|
kiedyś odejdę. wyjdę bez słowa, zostawiając po sobie jedynie małą karteczkę z nazwą dworca i godziną odjazdu, mając małą nadzieję, że przyjdziesz i mnie pożegnasz. wiem, że to zrobisz. i spojrzysz w moje oczy, i widząc w nich szaro-zieloną pustkę, ostatni raz mnie pocałujesz. i pokażesz, jak bardzo mnie kochałeś, bezgranicznie i wiecznie i na zawsze. a ja bez słowa i mrugnięcia oka wejdę do pociągu i odejdę. i zostawię cie tam, samego, z natłokiem myśli, i ucieknę. i ostatni raz zapłaczę nad swoim życiem i zapomnę wszystko, co zdarzyło się dotychczas... / md
|
|
|
|