 |
https://scontent-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11084266_1599547170290067_8622752761762083779_n.jpg?oh=8b3e6968ea74cd2c7a52e1a57ad7632a&oe=55B35973
|
|
 |
Jesteśmy pokoleniem, które pije kawę jak wodę, a wódkę jak kawę
|
|
 |
Ale do dorosłości jeszcze mi daleko. Wciąż skręcam gdzieś w bok, robię rzeczy, których nie powinnam próbować, ale coś mnie ciągnie. Zatracam się, popełniam błąd i wracam. Ale chyba lepiej zrobić błąd i żałować, niż żałować, że się czegoś nie spróbowało.
|
|
 |
Myślę, robię swoje, postępuję według swoich zasad, ale jednocześnie jestem otwarta, ciekawa innych. Nie oceniam za szybko, nie wyrokuję.
|
|
 |
Dla mnie receptą jest niezmuszanie się do niczego. Ja robię to, na co mam ochotę. A na szczęście mam ochotę pracować.
Ja nie spotykam się z ludźmi, z którymi się nie chcę spotkać. Nie czytam książek, które mnie nudzą. Nie oglądam filmów... Od pewnego momentu uznałam, że nic nie muszę ani nie powinnam nawet.
Takie słowo „powinnam” też wykreśliłam.
|
|
 |
Rano decyduję, czy dziś udaję kobietę, czy zostaję facetem, to zależy od trudności, komplikacji dnia. Jeżeli wyjątkowo skomplikowany – wybieram kobietę. Łatwiejszy – spokojnie, jestem facetem i do tego wyjątkowo leniwym i niezależnym.
|
|
 |
Ponieważ Bóg nie może być z każdym, wymyślił matkę.
|
|
 |
Kobieta to kobieta, a mercedes to mercedes. I nic się na to nie poradzi. A poza tym to jest piękne.
|
|
 |
Dzieci są naszymi małymi niewolnikami. Są skazane na nas. Na nasze nerwy, humory, upodobania. Na nasze poczucie sprawiedliwości. Poczucie taktu. To my, jak władcy absolutni ustalamy granice wolności i godności tych małych istot.
|
|
 |
Była niezorganizowana. Osobna. Miała swój świat. Czytała, czytała, czytała. Zachwycała się zdaniami, i słowami. Wzruszała wierszami. Rozumiała, co czyta. Świat był taki, jakim go czytała. Ludzie byli tacy, jakimi ich sobie idealizowała. Kochała, kochała, kochała. Pisała listy, nie spała, czasem cierpiała, żyła w uniesieniu. Nie zastanawiał się, ile kosztuje mleko i dlaczego drabiny straży pożarnej sięgają tylko do ósmego piętra (...) Pracowała. Żyła. Nie widziała nigdy dokładnie, jaka jest data i która godzina. Żyła.
|
|
 |
|
Po jakimś czasie spotykasz go i dociera do ciebie jak bardzo byłaś głupia, jak naiwnie wierzyłaś w niemożliwe, jak wiele musiałaś poświęcić by być tylko zauważoną. Widzisz go i uświadamiasz sobie jak wielkim błędem było go kochać, jak wiele przez to straciłaś i kim się stałaś. Rozmawiasz z nim i już wiesz, że się nie zmienił, że to nadal ten sam dzieciak, tylko o kilka lat starszy. Patrzysz mu w oczy i nie dostrzegasz w nich nic wartościowego, nic co mogłoby być warte uwagi, nic czym mógłby ci zaimponować. Uśmiechasz się, ale już wiesz, że jest inaczej. Serce nie wariuje na jego obecność, nogi nie uginają się, kiedy w powietrzu wyczuwalny jest jego zapach. Podajesz mu rękę i żegnasz się, i nie myślisz, kiedy znów będzie ci dane go spotkać, już nie czekasz na niego w tramwaju, nie wypatrujesz zza szyby autobusu jego sylwetki na ulicy, już nie chcesz. Było, minęło. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
|
|