 |
|
nie ma to jak dowiedzieć się 3 godziny przed, że mam iść na wesele z ex. zajebiście :D // n_e
|
|
 |
|
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
 |
|
jestem tu z nimi wszystkimi i kocham ich całą moją popierdoloną , przećpaną , przepitą miłością ale czasami , coraz częściej nie potrafię już przy nich być. I są dla mnie najważniejsi i są wszystkim i bez nich nie ma mnie , i tyle im zawdzięczam i dałabym się za nich pokroić ale bywa że się duszę , tracę oddech i muszę się od nich oddalić i jestem sama i sama z sobą właśnie też sobie nie radzę . I przerasta mnie wszystko przytłacza mnie życie i ogarniam się choć to nic nie daje i znowu łykam kolejne pigułki , znowu mieszam alkohol z metą znowu sobie nie radzę. I nie ma jego i jest jakbyśmy nigdy się nie poznali , jakby nie istniał a przecież istniał , przecież był we mnie a ja byłam w nim i byłam z nim i przecież to nie był sen , to musiało być naprawdę skoro ta nieobecność wciąż tak cholernie mnie rani / nacpanaaa
|
|
 |
|
gdyby nie fakt, że za dużo tych 'złych' ludzi w jej mieście zna przez Niego byłaby w stanie zgłosić na policji prześladowanie jej. niestety tego zrobić nie może. ;/ // n_e
|
|
 |
|
a jeszcze kilka dni temu zapewniał mnie, że w środku tego tygodnia wylatuje do Kanady. głupi myślał, że dam się na to nabrać. siedzi dalej w naszym mieście i co jakiś czas mnie gdzieś 'przypadkiem' mija na drodze, kurwa! // n_e
|
|
 |
|
było tuż po 12. szła na rozmowę o pracę. jedyną drogą, która prowadziła do rynku. minęła ruiny zamku, a po drugiej stronie ulicy stało w cieniu volvo - Jego. kilka metrów dalej był Jego klub, a jeszcze dalej w środku jednego ze sklepów stał zadowolony On. rozmawiał z kolegą. popatrzyłam ze smutną miną w Jego stronę, a On się uśmiechnął do mnie. przyspieszyłam kroku, a kiedy się odwróciłam On stał na chodniku i patrzył jak szybko odchodzę. poszłam w swoją stronę z łzami w oczach, a On się nie odezwał. wkurwia mnie to. nie mogę o Nim zapomnieć jak ciągle go gdzieś widzę. :/ to trudne. cholernie trudne. // n_e
|
|
 |
|
CZAS ZACZĄĆ OSIEMNASTKOWE PARTY :D
|
|
 |
|
wkurwia mnie fakt, że wciąż jestem kontrolowana. wkurwia mnie fakt, że gdzie się nie pojawię widzę to jebane granatowe volvo s80 :/ kurwa ile można tak za kimś jeździć ?? jak mam o Nim zapomnieć skoro On mi ciągle daje powody bym o tym wszystkim myślała nadal ??? ;( // n_e
|
|
 |
|
tuż przed 23 wracała autobusem od siostry. przejeżdżała koło klubu, którego On jest właścicielem. przyjrzała się bliżej, a tam stało to Jego jebane volvo. łzy same zaczęły płynąć jej po policzkach, a ludzie w autobusie patrzyli na jej spływający tusz po polikach. to nie był z pewnością miły widok. ;/ // n_e
|
|
 |
|
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę człowiekiem jakim chciałeś bym była. Nie będę potrafiła iść przed siebie i nie upadać, nie będę potrafiła żyć tak byś nigdy nie zwątpił w naszą miłość. Właśnie dlatego chcę, żebyś odszedł, teraz gdy jeszcze potrafię stać i patrzeć jak zostawiasz mnie tu samą, teraz gdy jeszcze moje serce potrafi samodzielnie pracować. Proszę. Idź już i nie odwracaj się z nadzieją, że Cię zatrzymam. Po prostu idź, pamiętasz? Zawsze chciałeś być wolny, teraz ja zwracam Ci tę wolność i przepraszam jeśli to moja wina, że nasza miłość odeszła w zapomnienie. Jeśli będziesz chciał kiedykolwiek wrócić, zadzwoń i zapytaj czy ułożyłam swoje życie w całość. Ale najpierw obiecaj, że nawet gdy wrócisz nie zostaniesz tu dłużej niż jedno uderzenie serca./truustme
|
|
|
|