 |
jeśli kiedykolwiek postawiłeś na mnie krzyżyk, dziś wracam zamazać skutek Twoich przyczyn. /Prohibit
|
|
 |
większość chce udowadniać swoją wielkość, w tym zakłamaniu mija im codzienność. /Prohibit
|
|
 |
Spojrzenie wyraża emocje, a nad nimi trudno zapanowac
|
|
 |
Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile złych rzeczy robimy nieświadomie
|
|
 |
Świata nie naprawisz, a próbując wymiękniesz
|
|
 |
Nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę
|
|
 |
milion niepotrzebnych rzeczy zaśmieca mi mózg. /kredkinabaterie.
|
|
 |
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy niczego nie można być pewnym. To, co się wiedziało wcześniej wydaje się błędne lub niezrozumiałe. To wszystko wali się, całe moje jestestwo, bycie, kruszy się, rozpada i nie można pozbierać kawałków. Następnego dnia trzeba wstać z łóżka jako względna całość i funkcjonować, by nie odwieziono do psychiatryka.
/eeiiuzalezniasz
|
|
 |
|
A może ja po prostu zbyt dużo wymagam? Może nie powinnam chcieć Ciebie tu obok, Twoich ciepłych dłoni na moim ciele, Twojego przeszywającego spojrzenia i Twoich warg na mojej szyi. Chcieć Twojego uśmiechu, Twoich ramion otwartych wyłącznie dla mnie. Może to zbyt dużo byś przyszedł do mnie by wypić razem kakao z bitą śmietaną, a o północy przytulać nadając imiona gwiazdom na niebie. Chyba za wiele oczekuję chcąc usłyszeć od Ciebie trochę szczerości, słodkości i dwóch słów. Oczekując trochę namiętności i niegrzecznego zachowania jak i romantycznej kolacji przy świecach. Chodzenia za rękę, słodkich fochów i smsów na dobranoc. Może wcale nie powinnam chcieć zatrzymać Twojego serca, już tak na zawsze i przywiązać się na wieki do Twojej duszy? Może to za dużo, a może za mało. Może zbyt dużo wymagam, zbyt dużo oczekuję. Ale ja naprawdę tego chcę i nie potrafię przestać chcieć. / 61sekund
|
|
 |
|
Tęsknota za Nim jest najgorsza. Czuję zapach Jego bluzy, w każdym widzę Jego uśmiech. Gdy zamknę oczy widzę Go tak słodko spoglądającego, a gdy otwieram jest wyłącznie ból, bo nie ma Go tutaj naprawdę. Chcę, żeby był i żeby przestało boleć. Bo z każdą kolejną chwilą bólu gromadzi się więcej w całym moim wnętrzu, niedługo pęknie mi serce. / 61sekund
|
|
 |
|
- Tęsknisz trochę? - zapytał, na co zareagowałam krótkim śmiechem. - Nie, coś Ty, w ogóle nie tęsknię - odparłam, udając powagę, lecz mój ton obrazował rozbawienie. - Nie tęsknisz? To nie przyjeżdżam, nie mam po co - odparł i mimo luźnego nastroju, dotarło do mnie, że naprawdę jestem jednym z głównych powodów dla których wolałaby być tu.
|
|
 |
Choć dziś działamy jak spółka kółka, to rap z podwórka. My w nich jak fantastyczna czwórka
|
|
|
|