 |
Czas jest pojęciem względnym. Wiem, że nie ja pierwsza odkryłam tę prawdę i daleko mi do tych najsławniejszych. U mnie nie miało to nic wspólnego z energią ani masą, ani z prędkością światła, ani też z żadnym innym aksjomatem Einsteina. Raczej wiązało się to z wlokącymi się godzinami, gdy czekałam na Ciebie.
|
|
 |
A gdy oglądam Twoje zdjęcia, zasłaniam ją i w wyobraźni dodaję siebie.
|
|
 |
Jeśli nie dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce.
|
|
 |
Nienawidzę poniedziałku, wtorku, środy, czwartku.Piątek jednak jest mi obojętny, lecz sobota i niedziela to jest cud od Boga.
|
|
 |
-Jaki on jest... -Nie zaczynaj! I nie wmawiaj mi, że się zakochałaś. Po prostu znowu Ci się chcica włączyła || rozmowa z kumpelą ^^
|
|
 |
Wcale nie reaguję na Twoja obecność. To nie prawda, że robi mi się gorąco, serce wyrywa się i podskakuje jak w ataku zaawansowanej epilepsji. Nie mam też ochoty zerwać się w szaleńczym tempie z miejsca i mocno Cię przytulić, ani też nie przechodzą mnie rozkoszne dreszcze, gdy mnie przypadkiem dotkniesz. Prawdą jest, że nigdy nie umiałam kłamać.
|
|
 |
kluczem do szczęścia są marzenia, które można zrealizować.
|
|
 |
Doskonały początek dnia? Uwiesić Ci się na szyi, zaciągnąć się Twoim zapachem i zobaczyć ten idealny uśmiech.
|
|
 |
Porzucona?! Ależ skąd! Ja po prostu znowu jestem do wzięcia :)) || demoty
|
|
 |
Nienawidzę Twoich ślicznych, niebieskich oczu! Mogłabym je wydziubać łyżeczką do kawy i dodać jako ozdobę do czekoladowych lodów.
|
|
 |
Kolejnym razem, gdy będziesz chciał mi złamać serce - daj znać. Może zdążę się jakoś przygotować ...
|
|
 |
Kurwa. Jak ja chciałabym abyś kochał mnie tak, jak ja kocham Ciebie.
|
|
|
|