 |
Miała tylko osiemnaście lat.
Kochać tak umiała wirował wtedy cały świat.
Piliśmy piwo i dała wtedy to co ma
I fruwaliśmy ile można i jak się da.
|
|
 |
miedzy nimi bylo cos w rodzaju chemii, nie potrafili wytrzymac bez siebie długo, cholernie za soba tesknili, pomimo tego, ze cos do siebie czuli, nie byli razem, nie chcieli sie wzajemnie ranic.
|
|
 |
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
 |
Swoim spojrzeniem wywołuje u mnie przyśpieszone tętno. Swoim uśmiechem sprawia, że uginają się pode mną nogi. Swoim głosem wywołuje u mnie dreszcze. Swoim dotykiem sprawia, że krzyczę z rozkoszy. Swoim odejściem wywołał u mnie łzy i sprawił mi ból.
|
|
 |
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
- i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani. - A potem to spierdoliłeś? - No.
|
|
 |
Musisz uwierzyć w siebie jeśli chcesz żyć tak jak sobie wymarzyłeś. Nie wystarczy marzyć. I nawet jeśli zdarzy się kryzys tej wiary w siebie, jeśli zwątpisz, to za każdym razem wracaj w tamto miejsce, w miejsce, w którym stwierdziłeś, że uda ci się, że będziesz próbował aż do skutku. Musisz być pewny siebie i tego, czego chcesz od życia. Życie ma wszystko czego pragniesz, wystarczy wyciągnąć po to ręce. I trzymać je przez chwilę w górze. Może chwilę, może kilka lat, ale uparcie je trzymać.
|
|
 |
“ Zależy mi na nim, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niego uzależniona. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniona od jego uśmiechu, który sama przywołuję na jego wargi. Od rozmów z nim, które ciągną się godzinami a dzięki którym on staje się weselszy. Od jego radości, która jest dla mnie diabelnie ważna. Od bycia jego podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jego Aniołem Stróżem, który unosi go w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jego oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jego obecności i ciepła, które mi daje.
Dlatego nie chcę go stracić.
Bo mi na nim zależy, przyjacielu.
Jak cholera.
|
|
 |
"Byliśmy ze sobą przez jakiś czas, ale nie byliśmy tak naprawdę ze sobą, byliśmy tylko do siebie przyzwyczajeni."
-J. Frey, 'Milion małych kawałków'
|
|
 |
"- ... i pocałowałem ją i przynajmniej na chwilę ten pocałunek mnie odmienił i przynajmniej na chwilę ona i ja byliśmy zakochani.
- A potem to spierdoliłeś?
- No."
-J. Frey, 'Milion małych kawałków'
|
|
 |
"Gdybyś tylko chciał byłabym Twoja już na zawsze. na dobre, na złe, na niepogodę, na słońce, na zimę i wiosnę, a nawet lato i jesień. Byłabym Twoja w piżamie i przydługich rękawach.
tylko chciej."
|
|
|
|