 |
lubię, kiedy mi się śnisz.
|
|
 |
stała pod Jego domem, trzęsąc się z zimna i przysłuchując głupim komentarzom na temat tego, że On pewnie wystawi ją do wiatru. nie minęło nawet 15 sekund, a On założył jej coś na ramiona, mówiąc - 'przepraszam piękna, ale szukałem dla ciebie bluzy'. pocałował ją delikatnie w czubek nosa, powodując, że te 3 barbie stojące obok poraniły sobie wnętrza dłoni tipsami.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę chwili, kiedy po raz pierwszy złapałeś mnie za rękę.
|
|
 |
kochałam, kocham, będę kochać.
|
|
 |
przytul mnie. nie potrzebuję niczego więcej.
|
|
 |
ilekroć się zamyśliła, wszyscy wiedzieli, że myśli o Nim.
|
|
 |
nie miała nic przeciwko temu, by On ciągle się na nią gapił i tonął w jej oczach.
|
|
 |
całujesz mnie, robisz to nawet fajnie.
|
|
 |
siedząc z Tobą w nocy, na schodach przed moim domem, zrozumiałam dwie rzeczy. po pierwsze - nie umiesz wybierać normalnych miejsc na randki i po drugie - że Cię kocham, świrusie.
|
|
 |
uśmiechnął się i powiedział, że wszystko będzie dobrze. każdy jej to mówił, ale w Jego ustach zabrzmiało to prawdziwie.
|
|
|
|