 |
czuje objęcie. to Ty...momentalnie wszystko wróciło.
lekko chwiejąc się, zbliżasz twarz. szepczesz, że żałujesz.
dreszcze? to mało powiedziane. tak długo na to czekałam.
nie dałam po sobie poznać, że mnie to ruszyło,
dlatego w odpowiedzi usłyszałeś "to dobrze " i arogancki uśmiech.
wysiliłeś się na wyznanie. jestem pod wrażeniem.
idziemy do baru, chcesz wypić za miłość.
pierwszy drink za pokój.
drugi za moją nową miłość. - mówisz to w oczach mając żal.
Nie czuje jednak skruchy, pozwoliłeś mi odejść. / sarajewooo cz.2
|
|
 |
chwiejnym krokiem zmierzamy do baru, wszyscy.
opieram się o niego, przytulam i szepcze coś na ucho.
że wiem,Cię to rozpierdala. cały Ty przemawiasz na ten temat jednym wielki "ja pierdole"
cieszy mnie to.
udajemy sie na parkiet, tam znowu zaczynam Cie prowokować.
masz kurwiki w oczach, zaraz wybuchniesz.
mimo to nie przestaje.
Chłopaki idą do baru, uzupełnić płyny,
zostajemy sami. dens trwa, spoglądasz ciągle.
nie wiem o co chodzi, ale podoba mi się, lubie kiedy patrzysz mi w oczy.
widać wtedy, że nie jesteś robotem, twoje tęczówki nabrzmiały od nadmiaru dymu.
rozglądam sie dookoła, by przerwać wymiane spojrzeń. wszędzie pełno plastiku,
tlenionego blondu i butelek. / sarajewooo cz.1.
|
|
 |
mam ochote wykrzyczeć z siebie cały nadmiar emocji skumulowanych w jednym miejscu.
emocji, które tak ogromnie mnie niszczą. / sarajewooo
|
|
 |
Myślisz, że zmierzenie mnie i rzucenie przy tym pod nosem "szmata" spowoduje iż znowu będę tkwiła w mega dole ? Staryy, przeliczasz się. Wpuszcze to jednym uchem, wypuszcze drugim i tyle. ewentualnie przy gorszym nastroju dostaniesz w pysk. nic więcej. / sarajewooo
|
|
 |
nie odchodź. kochaj mnie. niech miłość się nie kończy tej nocy. / sarajewooo
|
|
 |
O kilka łez ubożsi liczymy na cud
|
|
 |
kocham zdjęcia, bo najlepsze w nich jest to, że nigdy się nie zmieniają,
nawet, kiedy osoba na nim się zmienia.
|
|
 |
A jeśli kiedyś zamknę Ci drzwi przed nosem, to obiecaj mi, że je wyważysz.
|
|
 |
Wystarczyło przypadkowe muśnięcie rąk w tłumie, żeby wszystkie spojrzenia wróciły...
|
|
 |
Zaufanie to świadomość, że ktoś może Cię skrzywdzić jednym ruchem . I 100% pewności, że tego nie zrobi.
|
|
 |
Patrzę sercem i z dnia na dzień mam coraz mniej tego, co ty kumasz tylko mniej więcej.
|
|
 |
Jest jeden problem...chyba kocham ich obu. / sarajewooo
|
|
|
|