 |
` zapomnisz mnie ? - prędzej zapomne jak sie oddycha. `
|
|
 |
Bo tego uczucia się nie da opisać. To tak jak patrzysz na zdjęcie zmarłej osoby. Ściska Cię w żołądku, łzy napływają do oczu, oddech się skraca. Przed oczami widzisz chwile, które już nie wrócą. Masz ochotę dołączyć do tej osoby. Bardzo tego chcesz. Ale też chcesz żyć. Nie chcesz zostawić tych, których masz tu, przy sobie. Wewnętrzne rozdarcie. Czujesz że czegoś Ci brakuje, ale nie potrafisz określić czego. Patrzysz nadal na to zdjęcie chociaż masz ochotę je spalić, podrzeć. Żeby tylko już na nie nie patrzeć. Masz wrażenie, że ta osoba na Ciebie patrzy, że przeszywa Cię wzrokiem. Myślisz że ona wie co czujesz. Masz wrażenie, że widzisz w jej oczach nieme błaganie o pamięć, żebyś nigdy o niej nie zapomniał.
|
|
 |
mówią , że jesteś przyjebem . teraz im wierzę .
|
|
 |
tego dnia była w domu sama, tata w delegacji, mama wróci od cioci wieczorem, a siostra została u babci i najprawdopodobniej będzie u niej nocować. już po przekroczeniu progu drzwi z jej ust wydobyło się głośne 'kurwa mać' podczas potykania się o buty. w końcu z trudem doczłapawszy się do swojego pokoju włączyła komputer i puściła na ful muzykę. sprawdziła ludzi na gadu, był. ' on zaraz napiszę ' pomyślała z uśmiechem. poszła do kuchni po sok pomarańczowy i paluszki, kiedy wróciła na dole ekranu migała koperta z jego imieniem ' wiedziałam ' powiedziała z uśmiechem. ' ledwo otworzyła wiadomość kiedy z jej rąk wypadł sok pomarańczowy a do jej oczu zaczęły spływać łzy. ' nie to jakieś kurwa żarty ' krzyczała. ' nie mógłby zostawić mnie dla niej. ' powiedziała i rozpłakała się na dobre, korzystając z tego, że koło niej leżało szkło rozbitej szklanki, pocięła się, płakała a krew wypływała z niej wielkimi ranami. umierała, kiedy dostała kolejną wiadomość ' przepraszam
|
|
 |
Siły gasną już nie myślę jasno
zatracam Cię, uwięziłeś mnie
Już nie pojmuję po co prowokujesz
Zatrzymaj się, przeżyj taki stres
Myślę, czuje, wszystko tu jest
Myślę, czuje, wszystko na nie!
|
|
 |
Nie mogę wierzyć w to co obiecałeś mi
każde słowo zamienia się w pył
Nie mogę liczyć choć kiedyś powiedziałeś mi
że w każdej chwili mogę podnieść krzyk
Wtedy przybędziesz, obietnice spełnisz
Wymażesz żal, pustkę mą wypełnisz
A teraz Ty widzisz moje łzy
zapominasz że kiedyś z dna wyciągnęłam Cię
A teraz dziką satysfakcje czujesz
że moje serce zazdrością trujesz
zdeptałeś dawno całe zaufanie
to dla mnie znaczy jedno Kochanie. . . NIE MA CIE ! :/
|
|
 |
Gdy mi zimno Ciebie nie ma by ogrzać mnie
teraz mówię, Ty nie słuchasz, nie obchodzę Cię
Kiedy pragnę, kiedy wołam, uciekasz gdzieś
Kiedy proszę nie ma Cię przy mnie
Kiedy pragnę, kiedy wołam, uciekasz gdzieś
Kiedy proszę nie ma Cię przy mnie... ;-( / adoratorka
|
|
 |
mój trzyletni kuzyn dostał książkę o wozie strażackim . zajebista lekturka . no i jak ją pooglądał to zachciało mu się zostać takim strażakiem . więc poszedł po chusteczkę , położył ją na ziemię , stwierdził że to drabina , wlazł na nią i zdjął kota z drzewa . grunt to bujna wyobraźnia . XD
|
|
 |
najlepsze sposób rozwiązania swoich problemów - wziąć poduszkę i rozpierdalać wszystko dookoła .
|
|
 |
ehh , czy tylko mnie wkurwiają reklamy , które świecą , mrugają , latają i nie chcą się wyłączyć . ?
|
|
 |
w byciu idiotą , jesteś bezkonkurencyjny .
|
|
 |
pokochasz mnie tak jak Wall-E pokochał EVE . ?
|
|
|
|