 |
byliśmy u mnie , położył się koło mnie młodszy brat . - eej , mistrzu , zostawisz nas na chwile co ? - powiedziałeś . - nie . - tak . moja krew . - dam ci lizaka . - zacząłeś go przekonywać . pokręcił przecząco głową . - lizak i guma kulka ? - stoi . - braciszek zszedł z łóżka , odbierając swoją zapłatę . - no wiesz , dzięki mały , jestem warta tyle co lizak ! - krzyknęłam za nim . - i guma kulka . - wymruczałeś tym swoim seksownym głosem do ucha . / net
|
|
 |
mieli się spotkać za godzinę . dziś mijał rok od ich pierwszego spotkania . była taka szczęśliwa . akurat wybierała sukienkę , gdy dostała sms'a - od Niego . " słuchaj malutka . bardzo mocno Cię kocham . ale zrozum . nie chcę mieć na razie dziewczyny ." nie odpisała . wyłączyła telefon i ze łzami w oczach wzięła pierwszą lepszą sukienkę i wyszła na spotkanie . miała nadzieję , że może tego sms'a wcale nie dostała . / mietowyusmiech
|
|
 |
szłam szkolnym korytarzem. gdy nagle zorientowałam się, że wszyscy zaczęli się przepychać. pomyślałam, że pewnie znów ktoś się biję . nagle ktoś wcisnął mi karteczkę w rękę . nie miałam pojęcia kto to był, bo zrobił się wielki tłok na korytarzu . otworzyłam karteczkę . "malutka . przyjdź po prostu teraz pod sklepik, proszę . i bardzo Cię przepraszam za wszystko ." nie byłam pewna czy to On, ale pomyślałam , że co mi w końcu szkodzi . poszłam . stał tam On. sam . nie było nikogo więcej . stał taki smutny . podeszłam i zapytałam co chce . spojrzał na mnie , przytulił mnie i powiedział " ejj . tylko bądź przy mnie " uśmiechnęłam się , szarpnęłam i zaczęłam "uciekać". krzyknęłam , że musi mnie najpierw złapać . jak takie czubki ganialiśmy się po korytarzu . w końcu mnie złapał i namiętnie pocałował. wtedy na górny korytarz weszła dyrektorka. my stoimy z takimi minami co teraz. ona się tylko uśmiechnęła i poszła dalej.a ja wtuliłam się w Niego tak mocno . / mietowyusmiech
|
|
 |
koniec lekcji . poszłam do szatni żeby założyć kurtkę i wyjść na autobus . zapinając guziki przy płaszczu zauważyłam Jego . też zakładał kurtkę . nasze spojrzenia spotkały się . patrzyliśmy na siebie . On uśmiechnął się lekko do mnie . podszedł do mnie . dał mi buziaka i powiedział , że przeprasza , ale zaraz mu autobus ucieknie i musi lecieć . uśmiechnęłam się . pomyślałam , że może się pogodzimy i będzie tak , jak dawniej . szedł w kierunku wyjścia , ale wtedy zastąpiła mu drogę Ona. zapytała takim uwodzicielskim głosem czy ją opuszcza i zaczęli się całować . ze łzami w oczach wybiegłam z szatni . może szczęście o mnie zapomniało ? / mietowyusmiech
|
|
 |
bo go kochała . wytłumaczenie , prawie na wszystko . / mietowyusmiech
|
|
 |
taa . próbujesz , choć wiesz , że i tak Ci się nie uda . / mietowyusmiech
|
|
 |
źle się poczuła. stała sama przed lustrem w szkolnej łazience . było jej bardzo słabo . od dłuższego czasu miała poważne problemy ze zdrowiem . zemdlała . przechodził akurat tamtędy On . przestraszył się . wtedy zaczął krzyczeć, potrząsając ją . wpadł w wielką panikę. zbiegli się uczniowie ze szkoły i przyglądali się .On miał łzy w oczach. minął roku od ich rozstania. ale wciąż mu na niej zależało . nie mógł jej stracić na zawsze . za mocno ją kochał. otworzyła powili oczy. zaczął krzyczeć, że przeprasza , że kocha i nie może jej stracić . złapała go mocno za rękę i powoli zamknęła oczy. zasnęła , zasnęła na zawsze. wtedy rozległ się po całej szkole jego rozżalony krzyk . / mietowyusmiech
|
|
 |
czasami zastanawiam się, czy było warto . / mietowyusmiech
|
|
 |
cała moja klasa została po lekcjach w szkole . byłam w łazience z dziewczynami żeby poprawić włosy itd. za chwilę do łazienki wszedł On. my takie zdziwione czego chce. powiedział , że coś mu do oka wpadło i go boli. było dziwne to , że dziewczyny się od razu zmyły. zostaliśmy sami. podeszłam i próbowałam mu to wyciągnąć. On zaczął się śmiać. zapytałam się go z czego się śmieje. a On , że to był tylko pretekst żeby .. pytam "co żeby ? " a On wtedy pocałował mnie . / mietowyusmiech
|
|
 |
we wtorek na ostatniej lekcji na sali miało być przedstawienie z okazji Dnia Kobiet.usiadłam i założyłam kaptur na głowę,czego nie robię na co dzień,ale bardzo bolała mnie głowa.za chwilę usłyszałam Jego głos. siedział z kumplem za mną. rozmawiali sobie gdy tu nagle On powiedział "kurczę.kocham ją. ale nie powiem jej tego. tęsknie za nią" miał głos smutny. pomyślałam , że pewnie zakochał się w jakiejś a mnie już kompletnie w dupie ma. Jego kumpel powiedział Mu , żeby napisał esa do niej. i zaczął mu dyktować " cześć. wiem , wiem. masz mnie w dupie i choć trudno mi Tobie to powiedzieć, ale kocham Cię. przepraszam za wszystko. no i przede wszystkim najlepszego za okazji Dnia Kobiet".za chwilę coś mi w kieszeni zawibrowało. zdziwiona byłam bardzo , ale nie chciałam odczytywać-nie chciałam się zawieść. wstałam , odwróciłam się. ich mina była bezcenna. powiedziałam cześć. uśmiechnęłam się i wyszłam z sali. znów coś zawibrowało. odczytałam " zaczekaj" - od Niego. / mietowyusmiech
|
|
 |
chciałabym zapomnieć , ale nawet na to brakuje mi odwagi . / mietowyusmiech
|
|
 |
nie mogła zasnąć, czuła jego obecność, jego spojrzenie które po niej błądziło. bała się. zerwała się z łóżka, zaświeciła lampkę. usiadła na podłodze i zaczęła płakać. poczuła czyjś dotyk na plecach. - czemu ty mi to robisz ? - krzyczała zwijając się z bólu. po chwili podniosła się, wolnym krokiem szła do łazienki. kiedy już doszła stanęła przed lustrem, zobaczyła w nim dwa odbicia, swoje i jego. przerażona zaczęła uderzać rękami w lustro, cała pokaleczona i zakrwawiona usiadła na płytkach. miała dość, każdej nocy było to samo, mimo iż on odszedł ciągle przy niej czuwał i nie dawał jej zapomnieć o swojej śmierci. / grozisz_mi_xd
|
|
|
|