 |
szła szkolnym korytarzem. było jakoś pusto, bo wszyscy byli na dworze. akurat miałam skręcić w prawo, gdy w kogoś uderzyłam. powiedziałam przepraszam i chciałam iść dalej. dopiero gdy ten ktoś powiedział nie ma za co, zorientowałam się, że to On. nie szłam dalej. patrzyliśmy sobie prosto w oczy, stojąc naprzeciw siebie jak takie dwa ciołki. podszedł do mnie ujmując w ręce mój podbródek. dał mi buziaka, mówiąc "wciąż piękna i kochana jak dawniej" . zamurowało mnie. zauważył to i powiedział "przyjadę dziś do Ciebie koło 6, ok?" uśmiechnął się i poszedł. a ja wciąż stałam i zastanawiałam się czy to aby na pewno nie był tylko zwykły sen. / mietowyusmiech
|
|
 |
byłam w sklepie. stałam w dość długiej kolejce, gdy On też wszedł do sklepu. sytuacja była krępująca. co jakiś czas spoglądaliśmy na siebie. w końcu nie wytrzymałam. wyszłam i zaczęłam podążać w kierunku parku. łzy spływały mi po policzkach. kochałam Go. będąc w parku usiadłam na ławce. zorientowałam się , że we dwójkę razem siedzieliśmy na niej na drugiej randce. rozpłakałam się. schowałam twarz w dłonie. za chwilę ktoś odsunął moje ręce. to było On. patrzyliśmy na siebie z nienawiścią i cholerną tęsknotą. zaczęłam się bać. bałam się tego, że znów zacznie mi zależeć i będę cierpieć od nowa. chciałam wstać. trzymał mnie mocno. nie pozwolił mi odejść. wyszeptał, że też już nie daje rady, bo kocha. przytuliłam się do Niego. wtedy On bardzo delikatnie mnie pocałował. świat zaczął wirować tak jak kiedyś. / mietowyusmiech
|
|
 |
szła do szatni. gdy wpadła na Niego. zrobiło im się trochę głupio i żadne z nich nie wiedziało jak się zachować. pierwszy ruch wykonał On.była bardzo tym zaskoczona, bo pocałował ją. cofnęła się i patrzyła na Niego jak na idiotę. zaczął ją przepraszać. uśmiechnęła się lekko do Niego , powiedziała 'zamknij się' i mocno się do Niego przytuliła. a On nieśmiało zapytał 'mogę jeszcze raz?' . zaczęli się śmiać i tym razem to Ona Go pocałowała. / mietowyusmiech
|
|
 |
Grała na lekcji wf w kosza. Ta lekcje miała razem z jego klasa. Jej drużyna wygrywała. Ale co spojrzała na Niego, siedzącego na ławce, to On momentalnie odwracał wzrok. Wiedziała, że patrzył się na nią. Biegła, kozłując piłka. Spojrzała na Niego, patrzył się. Straciła panowanie nad piłka, która przeleciała tuż nad jego głową. A ona sama wpadła na niego. Chciała od razu wstać, ale przytrzymał ja. Spojrzała na niego pytającym wzrokiem. W odpowiedzi usłyszała : 'kiedyś powiedziałaś , że jak cię złapie, to będziesz tylko moja. Wtedy odebrałem to jako żart. Ale wiesz.. Nie puszczę Cię dopóki nie zgodzisz się na spotkanie. Dziś o 17, tam gdzie kiedyś' . Zaczęła się do niego uśmiechać, pomimo tego, że kiedyś ja olał. / mietowyusmiech
|
|
 |
"Kocham Cię, rozumiesz ! " po tych słowach on stał jak wryty, a kiedy chciała krzyknąć " Prima Aprilis " uprzedził ją swoim " Ja ciebie też mała ! " / ciamciaramciaa
|
|
 |
forma szczęścia, które potrzebuję ma kształt Jego serca. / veriolla
|
|
 |
Niedzielna msza święta. Tego tygodnia wybrała się sama. W połowie mszy poczuła uczucie gorąca, zakręciło jej się w głowie i upadała . Po kilku minutach obudziła się na dworze . Powoli otwierając oczy ujrzała, nieziemsko zielone tęczówki, brązowe postawione na żel włosy i usta o malinowym kolorze. - Wszystko dobrze ? - pochylił się nad nią bardziej łapiąc za rękę. - Tak dziękuję .- odpowiedziała próbując wstać. - Ej ej powoli - krzyknął łapiąc ją w pasie. - pozwolisz, że odprowadzę Cię do domu. Uśmiechając się do niego kiwnęła głową na tak. To właśnie on pozwolił jej zapomnieć o ty dupku, który ranił ją na każdym kroku . / ciamciaramciaa
|
|
 |
Egzamin z Miłości? Oblałeś! Poprawki nie będzie! / rozrabiara
|
|
 |
Chodź, przyjebie Ci całusem ! ♥
|
|
 |
poprosił mnie o spotkanie, nie cieszyłam się jak głupia ponieważ spotykaliśmy się codziennie z racji iż jesteśmy przyjaciółmi. kiedy się spotkaliśmy, od razu zauważyłam że nie jest taki jak zwykle, myślałam że to będzie spotkanie całą ekipą, był sam, dziwnie spięty, zdenerwowany. - bo ten.. ty wiesz co ostatnio odwaliliśmy ? - zapytał dziwnie się uśmiechając. - ale chodzi ci o to że się całowaliśmy najebani ? - patrzyłam ciągle na swoje buty. - tak, może dla ciebie to nic nie znaczy, byliśmy pijani, ale wiesz.. ja to wykorzystałem, na trzeźwo nie mam odwagi cię pocałować, alkohol mi w tym pomógł, cieszę się że się tak stało.. kocham cię, nie jak siostrę, nie jak przyjaciółkę, kocham cię i chcę z tobą być, tylko ty znaczysz dla mnie tak cholernie dużo, nie mogę bez ciebie wytrzymać ani dnia, zależy mi na tobie. - powiedział patrząc mi prosto w oczy, nawet nie zdążyłam ogarnąć tego wszystkiego kiedy nasze usta były już ze sobą złączone, topiliśmy się w pocałunku. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
"Zostańmy przyjaciółmi ". Zapomniał tylko dodać, że takimi którzy nie mówią sobie zwykłego "cześć", wcale ze sobą nie rozmawiają, unikają się na korytarzu, nie patrzą i nie uśmiechają się do siebie, nie piszą ze sobą sms , nie wspierają się wzajemnie. Po prostu takimi, którzy mają na siebie wyjebane./retrospekcyjna
|
|
 |
byli sami w szatni. powiedziała, że Go kocha, że chce żeby zaczęli od nowa. On też chciał. przeszkodzili mu koledzy którzy akurat wchodzili do szatni. żeby się przed nimi popisać, zaczął ją wyzywać. ze łzami w oczach wybiegli z szatni. za chwilę dostała smsa od Niego. napisał , że też ją kocha. odpisała "taką miłość , to ja mam głęboko w dupie. ". / mietowyusmiech
|
|
|
|