 |
On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę`
|
|
 |
*`Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy,potrafisz zmienić się tylko dla niej (...) Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już.Więc po co w ogóle zaczynać...`
|
|
 |
Kocham ten błogi stan, gdy z niecierpliwością czekam na następny dzień, bo wiem, że będzie równie wspaniały co poprzedni.
I to takie cudowne, że jedna Osoba jest źródłem tylu radości... :)
|
|
 |
Z utęsknieniem czekam na wiosnę.
Na plenery.
Na nocne niebo pełne gwiazd.
Na motyle, ważki, pszczoły.
Na czerwoną opaleniznę.
...
mógłby być już kwiecień, zaraz potem czerwiec, lipiec, sierpień i znów kwiecień. I maj
|
|
 |
Po prostu popatrz na moją twarz oklejoną błotem,
Po kolana we krwi,
Oczy, zasłonięte opaską.
Ustrzeliłam królika z okna tylnego siedzenia.
Wtedy siedziałam i oglądałam wzrost letniej kukurydzy
jadłam loda w deserowym marzeniu
I zagubiłam się w śpiewie
Za gorąco w środku
Za gorąco na zewnątrz
Leniwe dni kiedy mówiłam wybierzmy na przejażdżkę
Żeglowalibyśmy po jeziorze duchów.
|
|
 |
I będzie tak, jak byś mnie nigdy nie poznał. Obiecuję.
|
|
 |
W jej sercu kryła się tajemnica ,żaden chłopak nie mógł jej rozgryźć ,ale ona widziała co to było ,zwykła pustka.
|
|
 |
bo żaden z nich nie był wart ryzyka
|
|
|
|