|
nigdy nie daj sobie wmowic, ze nie warto..
|
|
|
'Moje pieklo to Twoja nieobecnosc'
|
|
|
- wypuściłam cie z rąk, razem z tobą odeszła cząstka mnie...[kamajulaxdd]
|
|
|
- wszystkie głosy w mojej głowie namawiają na przekroczenie granic...[kamajulaxdd]
|
|
|
I to nie chodzi o to, że o Tobie już nie pamiętam. Ale to on jest pierwszym, który widzi mnie po przebudzeniu. On robi mi śniadania, obiady i kolacje. To do niego przytulam się po męczącym dniu i narzekam jaki ten świat jest parszywy.Z nim tworze wspólne życie, on wie czego najbardziej chcę, on wie, że mogę zrobić wielką awanturę o rozrzucone skarpetki. I to nie to, że byłeś gorszy czy lepszy. Chodzi o to, że Ty byłeś tylko fragmentem, a on jest całością
|
|
|
Może kiedyś jak gdyby nigdy nic miniemy się na ulicy i nie będziemy mieć do siebie o nic żalu.
|
|
|
Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że minęło półtora roku, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko wódkę, bo bez niej się rozpadnę.
|
|
|
- Czego ci brak? - Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym, jak minął dzień. Brak mi jej chropawego ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi kurwa wszystkiego. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę.
|
|
|
tu dalej jest tyle miejsc w ktorych chcialabym byc z Toba.
|
|
|
a to co nie pozwala mi zasnać to te tysiace możliwości jakie miałam, a których już nigdy wiecej nie będę mieć.
|
|
|
“Nie rezygnuj ze mnie nigdy.”
|
|
|
2. jestem przecież z dobrego domu, to do mnie nie pasuje, moja rodzina tego nie zaakceptuje ale jebać ich, ohhhh, jebać ich tak mocno, najistotniejszy jest tylko on, moje metr osiemdziesiąt pięć mężczyzny o niebiesko-zielonych oczach, kurwa, kocham jego głos, imponuje mi wszystkim, zapominam, że jestem już prawie dorosła bo on jest dla mnie jak niedostępna dla mnie rzecz, jak wszystko co najlepsze spotkało mnie w życiu i jest ideałem bo nigdy nic bez mojej zgody, i dla niego nawet matmy się nauczę, nawet całek się nauczę i kocham go, kocham go kurwa każdą cząstką ciała, wiruje mi w głowie, patrzy sie na mnie tymi swoimi pięknymi oczami i mówi "kochanie, słodko wyglądasz jak jesteś spalona", zastygam w miejscu, chcę z nim umrzeć ale najpierw przeżyć całe życie, chcę jego nazwisko przy moim imieniu i nosić jego dzieci i jeść tagliatelle ze szpinakiem, zapijać cydrem lubelskim i kochać się na kanapie w salonie.
|
|
|
|