głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika africa

nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy   jak wiele razy będziemy płakać po tych destrukcyjnych momentach    liczy się to czy będziemy potrafili podnieść się    wybaczać.

koffi dodano: 18 grudnia 2012

nie ważne ile noży wbijemy sobie w plecy, jak wiele razy będziemy płakać po tych destrukcyjnych momentach, liczy się to czy będziemy potrafili podnieść się, wybaczać.

mój bohater  zwykły człowiek a jednocześnie gdzieś wysoko    ponad innymi  ktoś kto nie lubi widoku moich łez i stara się je otrzeć dłonią    choć o wiele lepiej robi to swoim uśmiechem

koffi dodano: 18 grudnia 2012

mój bohater, zwykły człowiek a jednocześnie gdzieś wysoko, ponad innymi, ktoś kto nie lubi widoku moich łez i stara się je otrzeć dłonią, choć o wiele lepiej robi to swoim uśmiechem

Musisz  czasem musisz uciec  musisz zabrać kurtkę  wyjść  musisz trzasnąć drzwiami  musisz odejść z przeszklonymi oczami. Musisz zostawić go ze wspomnieniem Ciebie jako tej słabej  kruchej istoty  która Go najbardziej potrzebuje  podobnie jak Ty masz mieć w głowie Jego obraz   z twarzą w dłoniach i krzykiem  który odbił się echem o ściany. Nie wolno Wam zostać na tych samych metrach kwadratowych  dusić się toksycznością i obrzucać się wciąż pretensjami. Musicie odetchnąć. I musicie się kurewsko źle czuć  nie móc odnaleźć spokoju i zrozumieć  że tylko przy sobie jest Wam stuprocentowo dobrze.

definicjamiloscii dodano: 18 grudnia 2012

Musisz, czasem musisz uciec, musisz zabrać kurtkę, wyjść, musisz trzasnąć drzwiami, musisz odejść z przeszklonymi oczami. Musisz zostawić go ze wspomnieniem Ciebie jako tej słabej, kruchej istoty, która Go najbardziej potrzebuje, podobnie jak Ty masz mieć w głowie Jego obraz - z twarzą w dłoniach i krzykiem, który odbił się echem o ściany. Nie wolno Wam zostać na tych samych metrach kwadratowych, dusić się toksycznością i obrzucać się wciąż pretensjami. Musicie odetchnąć. I musicie się kurewsko źle czuć, nie móc odnaleźć spokoju i zrozumieć, że tylko przy sobie jest Wam stuprocentowo dobrze.

najlepsza  .  teksty nenaa dodał komentarz: najlepsza *.* do wpisu 17 grudnia 2012
Był taki cudowny  był moim wybawieniem z tamtego świata pełnego absurdu  beznadziei i robienia szmaty ze związków  był zaprzeczeniem wszystkich facetów których wtedy znałam  tych poznanych po nim też  pojawił się jakby po to  by udowodnić mi  że w wszystko co sadziłam o facetach i związkach to nieprawda  pokazał ze nie miałam dotąd pojęcia co to znaczy kochać kogoś  kochał mnie i choć rzadko to mówił  to będąc z nim byłam tego całkowicie pewna  nie pozostawiał żadnych wątpliwości  nie grał w gierki  nie ukrywał się  nie manipulował  i postawił poprzeczkę tak wysoko  że cholera nie wiem teraz czy powinnam go za to kochać czy nienawidzić  bo po prawdzie to odkąd pamiętam  żyje ze świadomością  ze niczego lepszego nie znajdę już nigdzie.

niecalkiemludzka dodano: 16 grudnia 2012

Był taki cudowny, był moim wybawieniem z tamtego świata pełnego absurdu, beznadziei i robienia szmaty ze związków, był zaprzeczeniem wszystkich facetów których wtedy znałam, tych poznanych po nim też, pojawił się jakby po to, by udowodnić mi, że w wszystko co sadziłam o facetach i związkach to nieprawda, pokazał ze nie miałam dotąd pojęcia co to znaczy kochać kogoś, kochał mnie i choć rzadko to mówił, to będąc z nim byłam tego całkowicie pewna, nie pozostawiał żadnych wątpliwości, nie grał w gierki, nie ukrywał się, nie manipulował i postawił poprzeczkę tak wysoko, że cholera nie wiem teraz czy powinnam go za to kochać czy nienawidzić, bo po prawdzie to odkąd pamiętam, żyje ze świadomością, ze niczego lepszego nie znajdę już nigdzie.

Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się  bo nie miała po co  nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną  z wyżartą duszą  ale za to z pełnymi nadziei  zielonymi oczami.

yousee dodano: 16 grudnia 2012

Smutek zżerał ja od środka. Każdego dnia pożerał jej duszę. Stawała się co raz drobniejsza. Nie musiała się garbić by było widać jej kosteczki na karku i plecach. Nie musiała wciągać brzucha by policzyć żebra. Nie potrafiła jeść. Piła jedynie kawę z mlekiem. Cierpiała choć nie czuła już bólu. Była do niego przyzwyczajona. Miętowy sweter zwisał z jej ramion bezwiednie jak z wieszaka. Wystający obojczyk nadawał jej subtelności. Delikatnie przejechała po nim smukłymi palcami. Wydęła obfite usta do lustra. Nie malowała się, bo nie miała po co, nie miała dla kogo. Lecz pewnego dnia jej sens życia powrócił. Przygarnął ją drobną, z wyżartą duszą, ale za to z pełnymi nadziei, zielonymi oczami.

a miało być tak pięknie  miało nie wiać w oczy nam.

acosiebede dodano: 16 grudnia 2012

a miało być tak pięknie, miało nie wiać w oczy nam.

sen z powiek zdjęty

acosiebede dodano: 16 grudnia 2012

sen z powiek zdjęty,

nie rozumiem po co wypowiadasz w moim kierunku jakiekolwiek słowa. nie rozumiem po co cały czas powtarzasz: 'przepraszam'. miałeś swoje pięć minut  na które czekałam  bardzo długo   nie skorzystałeś. więc proszę Cię  nie proś mnie teraz o to  bym Cię wysłuchała   bo teraz  gdy w końcu ułożyłam sobie życie  nie masz prawa wpieprzać się w nie ze swoim wrednym uśmiechem.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 16 grudnia 2012

nie rozumiem po co wypowiadasz w moim kierunku jakiekolwiek słowa. nie rozumiem po co cały czas powtarzasz: 'przepraszam'. miałeś swoje pięć minut, na które czekałam, bardzo długo - nie skorzystałeś. więc proszę Cię, nie proś mnie teraz o to, bym Cię wysłuchała - bo teraz, gdy w końcu ułożyłam sobie życie, nie masz prawa wpieprzać się w nie ze swoim wrednym uśmiechem. / veriolla

czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu  który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi  których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy  że nie zrobiliśmy nic  by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń  które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości  której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia.   yezoo

yezoo dodano: 15 grudnia 2012

czasami żałujemy tych kilku niepotrzebnie wypowiedzianych słów. żałujemy swojego zachowania. żałujemy czasu, który minął bezpowrotnie. żałujemy ludzi, których kiedyś odrzuciliśmy. żałujemy, że nie zrobiliśmy nic, by wszystko obecne było inne. żałujemy niektórych spojrzeń, które potrafiły powiedzieć więcej niż słowa. żałujemy miłości, której blizny każdego dnia przysłaniają nam wspomnienia. [ yezoo ]

dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy  bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą  nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią  bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją  która codziennie obiecuje mi  że on wróci.   yezoo

yezoo dodano: 15 grudnia 2012

dziś wcale nie jest lepiej. nadal szczypią mnie oczy, bo serce zapragnęło poświęcić całą noc na wspominaniu o nim. ręce przez cały czas drżą, nie mogąc chwycić kubka z herbatą. wargi krwawią, bo bezsilność nie pozwala walczyć. ale nadal tu jestem. istnieję. żyję wyłącznie nadzieją, która codziennie obiecuje mi, że on wróci. [ yezoo ]

kochanie  widzisz jak umieramy? za siebie  bez siebie  za sobą  ze sobą? jak wypalamy się z każdą chwilą coraz bardziej? jak zabijamy siebie wzajemnie każdym słowem  gestem i spojrzeniem? a widzisz te łzy? te pełzające w nas larwy  wpierdalające serca jak zepsute mięso? kurwa widzisz jak gnijemy? że nas już nie ma? jak bardzo się zepsuliśmy?  slaglove

slaglove dodano: 15 grudnia 2012

kochanie, widzisz jak umieramy? za siebie, bez siebie, za sobą, ze sobą? jak wypalamy się z każdą chwilą coraz bardziej? jak zabijamy siebie wzajemnie każdym słowem, gestem i spojrzeniem? a widzisz te łzy? te pełzające w nas larwy, wpierdalające serca jak zepsute mięso? kurwa widzisz jak gnijemy? że nas już nie ma? jak bardzo się zepsuliśmy? /slaglove

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć