 |
|
sześć lekcji. przed ostatnia mata. rozsadziła mnie - pisałam zaległą kartkówkę z równań. po 15 minutach, kiedy wróciłam do ławki zajęłam się nowym tematem. cały czas odwracał się do mnie kumpel uśmiechając się. nie wiedziałam o co mu chodzi. zadzwonił dzwonek. znów się odwrócił i obserwował. gdy podniosłam torbę, zaczęłam się śmiać - to już norma, że zabieracie mi książki. krzyknęłam pytająco ' oddasz mi je, co ? ' odwróciłeś się tylko, spojrzałeś i wyszedłeś z klasy. przed wf prosząc o podręczniki, tłumaczyłam, że to już jest nudne, żeby wymyślił coś innego. wkurzasz mnie wiesz? ale i tak Cię uwielbiam ! / kszy
|
|
 |
|
nawet się nie zorientowałam , jak przestało mi zależeć . a przecież ją kochałam , jak najlepszą kurwa siostre . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
przepraszam, że zrzuciłam Cię ze schodów, to nie było specjalnie, raczej z miłości kotek. / kszy
|
|
 |
|
kocham Cię nawet za to, że kakaa nie umiesz zrobić, blondynko. /kszy
|
|
 |
|
jeesteśmyyy w Medioolanieeeeeeeeeeeeeeeee.!:D
|
|
 |
|
i po to było to rzucanie sie sobie w ramiona, te przeprosiny , łzy na korytarzu, godzina zwykłej rozmowy by teraz mówić sobie zwykłe "cześć".? |kathariinaa
|
|
 |
|
tak . kocham Cię. tak. tęsknię.
|
|
 |
|
a ty kierujesz sie tylko tym, co powiedzą Ci kumple.|kathariinaa
|
|
kszy dodał komentarz: do wpisu |
7 grudnia 2010 |
|
|