 |
|
mam ochotę wyrzygać Cię z siebie tak jak wczorajszą kolację. |kathariinaa
|
|
 |
|
a gdy po raz kolejny wystawiłeś mnie przed imprezą, nie zrezygnowałam z niej jak zawsze dla gorącego kakaa i pamiętnika tylko poszłam na nią, i wiesz przede wszystkim udowodniłam sobie,że jestem silna i nie muszę dostosowywać się do takiego palanta jak ty, a po drugie poznałam jego.. żałuję tylko tego,że tyle czasu zmarnowałam na ciebie. |kathariinaa
|
|
 |
|
a każde jego przytulenie powodowało, że czułam sie bezpiecznie. |kathariinaa
|
|
 |
|
a ty nie znasz nawet mojego imienia, a już na wejściu mowisz o mnie "suka" |kathariinaa
|
|
 |
|
chcę zapomnieć o Tobie. a ty nie rób nic innego, tylko mi w tym pomóż. |kathariinaa
|
|
 |
|
ze wszystkich facetów, których znam ty jestes największym frajerrem. }kathariinaa
|
|
 |
|
ja wcale nie chce byc jakaś top model, jakąś znana na cały świat aktorka czy projektantką, nie chce chodzic na randki z Collinem ani przyjaźnić się z Hilary Duff, nie musze mieć długich włosów do pasa, ani cycków w rozmiarze E, ja chcę tylko byc kochana, tyle mi wystarczy.. |kathariinaa
|
|
 |
|
a na dysce ona ociera sie dupą o Ciebie , bo wie,że jej były wciąż na nia patrzy,gdy do niej nie piszesz ona się nie nudzi ma tysiące innych pseudo adoratorów, gdy mówi,że była z mamą na zakupach, prawdą jest ,że była u swojego byłego, pożycza od ciebie forse,bez zamiaru oddania, kłamie Ci słodkimi słowami do ucha, a ty jej wierzysz.. skoro takiej miłości chciałeś, to kurwa powodzenia.! |kathariinaa
|
|
 |
|
wyrosłam ze smoczków, śliniaczków, lalek, wózków, hulajnogi, z Ciebie tez kiedyś wyrosnę, zobaczysz.|kathariinaa
|
|
 |
|
i gdybym się wtedy nie odważyła, nie miałabym za sobą tylu przyjemnych chwil z tobą.:) |kathariinaa
|
|
 |
|
siedzieliśmy na melanżu, cisnąć pocisk z wszystkiego dookoła. nagle podszedł do mnie kumpel z tekstem: ' a siema, siema oczarowały mnie twego ciała wdzięki '. zaśmiałam się , pokazując by usiadł obok mnie. usiadł z pytającą miną , a ja przytulając Go cicho szepnęłam: ' podryw "na bednarka" słabo Ci wychodzi, głuptasie'. zrobił minę dzieciaka, któremu nie dano obiecanego lizaka. uśmiechnęłam się dodając: ' wolę Twój własny, osobisty podryw , kocie '. zaśmiał się, pocałował mnie w czoło, wziął browara i odchodząc dodał: ' i czemu ja kiedyś zobowiązałem się , że zawsze będe mówił do Ciebie siostra .. ja się pytam'. / veriolla
|
|
|
|