 |
|
dzięki za spierdolenie sylwestra i kolejnego roku, bo w końcu jaki sylwester taki cały rok.
|
|
 |
|
był na imprezie, gdzieś tam daleko, napisałam mu,że mam doła, że nie wytrzymuje, że ona znowu psuje wszystko , że działą mi na nerwy,że zaraz wyjde z siebie i stane obok ,histeryzowałam, a on.. on za 15 minut siedział przy mnie i tulił mnie do siebie, wtedy zrozumiałam ,że moge na niego liczyć w każdej chwili,bez względu na porę dnia i okoliczności.
|
|
 |
|
jutro wypijesz trzy kieliszk iwina, zobaczysz pokaz sztucznych ogni, rano wstaniesz i powiesz ze sylwester sie udał, szkoda,że nie zauważyłaś zmeczenia na twarzy mojej mamy, jej przygnębienia i zrezygnowania, jej smutku, że nie spedzila tego sylwestra z ludźmi, którymi chciała, że ona nie wypiła wina ani szampana, że nie ogladala sylwestra z dwójka i nie widziała pokazu sztucznych ogni, wszystko przez to,że usługiwała tobie i ciągle zmywała, i wiesz spieprzyłaś jej ostatni dzien roku, zawsze to robisz, to jedyne co opanowałaś do perfekcji.
|
|
 |
|
a jutro wypije za wszystkie smutki, niepowodzenia, przykre akcje, słowa , momenty, to co ,że mam słabą głowę, w tym momencie nie bedzie to mialo dla mnie najmniejszego znaczenia,ważne będzi eto,że może dzięki procentom choć na chwile o tym zapomnę.
|
|
 |
|
mam dosyć ciebie, twojej pieprzonej obojętności, twojego zimna bijacego z wewnątrz, twojej obojętnej miny na krzywde innych, twojej udawanej dobroci, miłosci, twojej udawanej bezinteresownosci, mam dosyć tego jak traktujesz mamę, tego jak ciagle uwazasz sie za księżną, której trzeba usługiwać, twojej bezczynności, twojej naiwności i gadania,że tak musi byc co zrobić, kiedy wcale tak nie musi być,nienawidze, kiedy probujesz osiągnąc rację lichymi aargumentami wyssanymi z gazety, nienawidze jak pierdolisz mi o zdrowym odżywianiu, ubieraniu, i dbaniu o wlosy, jak zachowujesz sie jak jakiś bachor niewiadomo skąd, jak próbujesz mi dac buzi, kiedy tego nie nawidze, jak komentujesz mój styl ubierania, jedzenia i życia, jak ciągle mi gadasz ze moi faceci sa jacy sa a ty mialas ine gusta, co mnie one obchodzą,! zajmij sie soba i zapisz sie na joge,!kurwa.
|
|
 |
|
coś mi się wydaję, że jutrzejsza noc może być ciężka. ale najważniejsze, że spędzona w gronie tych zajebistych. / kszy
|
|
 |
|
za 5 minut z Tobą,oddam cały swiat.;*
|
|
 |
|
nie odzywałeś sie do mnie juz jakoś cały dzień, pisalam , dzwoniłam , martwiłam się, wieczorem dostałam esa od kumpeli, że byłeś widziany z jakaś blondi pod naszym Klubem,jej es potwierdził tylko moje przypuszczenia, które stwierdziłam juz kilka tygodni temu,poza tym wiedziałam, że jutro znowu będziesz stał u mnie pod drzwiami, z bukietem rózowych róż i będziesz mi kłamał prosto w oczy, że "byłeś z kolegami".,wiedziałam też, że jutro wezmę od CIebie te kwiaty i powiem Ci : "spier*alaj" .
|
|
 |
|
znowu się uśmiecham , znowu oczy błyszczą - już nie od łez. znowu jest pięknie - jednak tym razem jestem zabezpieczona , nie ufam aż na tyle. / veriolla
|
|
kszy dodał komentarz: do wpisu |
30 grudnia 2010 |
|
|