 |
|
" miłość tworzy, głupota niszczy " /Habakuk - Żywy anioł.
|
|
 |
|
Dlaczego ty tak bardzo lubisz huśtawki ? - bo.. pozwalają mi chociaż na chwilę przenieść się w ten dawny, dziecinnie bezproblemowy świat. /fejsbukerzy.pl
|
|
 |
|
Szła ciemną uliczką, oddychała ciężko, wiedziała, że coś za chwile się wydarzy. Czuła to. Włożyła słuchawki w uszy i szła dalej. Nagle sms. Od niego. " To już koniec. " Nie mogła w to uwierzyć, szczypała się w ręce chcąc uciec z tego koszmaru. Poczuła jak łzy ciekną jej po policzkach. Teraz jej życie roztrzaskało się na milion malutkich kawałków. /Fb.
|
|
 |
|
Lubię gdy odwracasz się udając, że szukasz kogoś w tłumie a patrzysz na mnie.
|
|
 |
|
Nie był typowym mężczyzną. Bał się burzy i głębokiej wody, bał się odezwać w towarzystwie i nudziły go mecze piłkarskie. Nie był typowym mężczyzną. Choć dla niej bił innych o głowę.
|
|
 |
|
Uwielbiam ten stan , kiedy mam słuchawki w uszach i jedyne czym się przejmuję to czy uda się jeszcze pogłośnić. /fejsbukerzy.pl
|
|
 |
|
Mam ochotę plunąć Ci w twarz i wygarnąć jaką to jesteś żmiją, ale mam swoją godność więc Tylko plunę Ci w twarz.
|
|
 |
|
W dzisiejszym świecie bardziej liczy się wygląd, niż charakter. W dzisiejszym świecie wygrywa ładna dziwka, a nie normalna dziewczyna.
|
|
 |
|
i nie wiem, czy to Twoje "skarbie" pisałeś sam, czy pomagali Ci w tym koledzy. to jest kurwa mać najgorsze w tym wszystkim. / kszy
|
|
 |
|
wiedziałam, że zaczniemy gadać. nieważne ile wypiłeś i ile ja wypiłam. usiadłeś na huśtawce, chwilę później ja. kumpel? poszedł po "drzewo" do ogniska. "jak tam?" zapytałeś dziwnym już głosem. "nuda, jakoś leci." odpowiedziałam po krótkiej chwili pytając co u niego. "tez nuda. powoli, ale leci. bywało lepiej, wiadomo, no ale.." nie dokończył. "dobrze, że nie stoi." dodałam z ironią. chwila ciszy. i co usłyszałam? "wolałbym żeby stało." zapytałam w jakim sensie to mówi. "w naszym sensie, w naszym." odpowiedział, a ja zamilkłam. pierwszy raz od tamtego czasu zamilkłam. ta, zgasił mnie swoim uczuciem, do końca mnie nim zgasił. / kszy
|
|
|
|