|
Ty wiesz czemu idę na party w tej marynarce. Znajdę jakiś pusty klub i stanę na bramce, powiem: 'wejście dycha', a Ty mi zapłacisz. Zrobiłem to wczoraj, daję słowo bracia. [Ten Typ Mes]
|
|
|
Zawiążmy ręce w żeglarski węzeł inaczej nie będę Cię w stanie utrzymać, gdy pęknie szyba. Lustro weneckie odcina Nas od wymarzonych miejsc. Jeszcze lęk Nas trzyma jak pępowina. Utop się w endorfinach i kochaj, jak tylko dziewczyna potrafi kochać, gdy zaczyna się dżihad. Zbliża się chwila, to już jest bez znaczenia czy zginiemy My czy Nasze marzenia, bo Nasze marzenia to My i tu nic się nie zmienia, nic się nie zmienia. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Piętna nie da się zdrapać i wygrać, ale to nic, bo to my weźmiemy niebo pod skrzydła. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Nasz dom, Nasze drzewo, Nasz kot, Nasze niebo, Nasz kąt, Nasza niemoc, Nasz los. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Więc chodź ze mną zmieszać dzień z nocą jak farby. Poczuj głód i zatop w życiu zęby i wargi. Poczuj ból i zakochaj się w skokach na bungee, bez bungee, bez jutra, bez odwrotu, bez łaski. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Jestem z Tobą żeby śnić przez to życie bezsennie. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Wierzę w Nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek, chwilą, co nie godzi się na to, że musi ginąć. Powiedz mi to szczerze, chodzi o jakość czy o ilość? Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie. [B.O.K/Pekro]
|
|
|
Nie mówię szeptem, gdy mówię kim byłem. Teraz mam chwilę, teraz mam siłę, by kłamstwo zwać kłamstwem, a zdradę zdradą, a bycie palantem nie tylko wadą. Ale nawet tej samokrytyki zasób, nie jest w stanie już (co?) cofnąć czasu, ani dawnemu ego wybić tamtych zębów. Bo co z tego, że przyznaję się dziś do błędów, skoro nie umiem ich obrócić w niebyt. Twoje szczęście zastąpiło moje potrzeby, już nigdy nie zastąpię Ciebie swoją pychą. Kocham Cię - nie będę mówił tego cicho. [Pjus]
|
|
|
Nigdy mi nie mów, że Twoja miłość zgasła. Proszę.
|
|
|
Przytul mnie. Mocno. Z całej siły. Wiem, że jesteś tu ze mną. Czuję Cię. W każdej chwili.
|
|
|
I wiem, że mimo sprzeczek i zbędnych kłótni Ona będzie przy mnie. Zawsze.
|
|
|
|
Uwielbiam jak budzisz mnie pocałunkiem. To nic, że jest to dwukropek z gwiazdką w esemecie.
|
|
|
|