 |
wszystko wypalone, popiół i dym.
|
|
 |
im więcej starań wkładasz tym bardziej go to chuj obchodzi.
|
|
 |
Cały dzień śpię mam depresję z braku światła
|
|
 |
Wiesz coraz więcej chlamy razem, więcej wrażeń
Ta melanże mam z tego tylko fobie
Mam arytmię i mam astmę
Często przekrwione, podkrążone oczy
|
|
 |
Mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi
Bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy
|
|
 |
A niektórzy tutaj już pod sobą dołki kopią
Całe szczęście w tym temacie zawsze byłem z boku
W rapie jest podobnie, hypokryci lub idioci
|
|
 |
Ta, ziomki jest interes, mają czas
Mogli mieć w życiu, co chcieli, ale im zabrakło jaj
|
|
 |
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny
|
|
 |
Wszystko się tu miesza, dzień z nocą, wóda z koką
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
|
|
 |
Wszystko się tu miesza, dzień z nocą, wóda z koką
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
|
|
 |
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich cały czas
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówią najtrudniejszą z prawd
Ale szanuję tych, co odpłacają mi tym samym
Reszcie mówię nic prócz tego, że się znamy
|
|
|
|