 |
|
i tak w kółko i w kółko życie uczy mnie, znowu pudło mi smutno robi w duszy się.
|
|
 |
|
zachowaj twarz wobec innych, przede wszystkim wobec siebie.
|
|
 |
|
zamiast iść do przodu ciągle goję rany.
|
|
 |
|
żałuję... jesteś dzieckiem już 8nastoletnim... nie byłes ideałem... nawet bliskim ideału... potrafiłeś ranić... zraniłeś pod koniec jak nikt.... wykorzystałeś mnie...a mimo tego żałuję, że nie wróciłam do Ciebie wtedy...
|
|
 |
|
TROCHĘ JESZCZE BOLI. NIE WIEM CO BARDZIEJ. TWOJA OBOJĘTNOŚĆ CZY MIŁOŚĆ DO CIEBIE.............
|
|
 |
|
bo kto wierzy w ciebie bardziej niż ty, w to, że ty i szczęście jesteście tu sobie coraz bardziej bliscy
|
|
 |
|
czasami mam ochotę rzucić to i nie wracać
|
|
 |
|
raz, że wybaczam dwa, wciąż pamiętam.ten kto przekracza granice nie ma tu miejsca
mam tez swiadomosc co sam zniszczylem, przepraszac nie bede bo sensu juz w tym nie widze
|
|
 |
|
jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
|
|
 |
|
się okaże kto jest kto, czas pokaże wszystko ziom
|
|
|
|