 |
|
upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień, nie wiem kiedy mój papieros zgasł.
|
|
 |
|
myślałem, że lubisz moje emocje, ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno.
|
|
 |
|
i chyba myślałem, że znasz mnie, i chyba wierzyłem głęboko, ale jestem przecież tak niedorosły i zbyt niedojrzały, żeby być z Tobą.
|
|
 |
|
i czuję się kurwa całkiem żałośnie, gdy myślę o Tobie nocą i błądzę.
|
|
 |
|
czekałem, kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę.
|
|
 |
|
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt
|
|
 |
|
tak bardzo byłaś mi potrzebna, tak bardzo chciałem być potrzebny Ci, niezbędny, tak jak Ty mi, do dziś.
|
|
 |
|
nie ma we mnie strachu jestem spokojny, bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić
składam w dół, lecę i czuje że jestem wolny to nic nie kosztuje, zabierz mnie wszystko jedno gdzie.
|
|
 |
|
nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
|
chciałbym z Tobą pójść lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu.
|
|
 |
|
możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie.
|
|
 |
|
za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć, bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.
|
|
|
|