 |
|
chcesz romantyka ? dla ciebie będę huj wie kim, jutro wieczorem jeśli znów mi się nie urwie film
|
|
 |
|
chwała przemija, dziewczyny mają w dupie blizny, dlatego wciąż myślę chujem, tak każe mi mój instynkt.
|
|
 |
|
moje życie, wady, twoje pretensje; moje wybory, winy, moje konsekwencje.
|
|
 |
|
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha, głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni, a każdy z nich nie Deja Vu, a same Vu!
|
|
 |
|
błagam chodź do mnie, już nie boję się umierać,
a Ty odchodzisz, mówisz mi jeszcze nie teraz.
|
|
 |
|
upadnę rozrywając ranę wspomnień.
|
|
 |
|
nie spytam Cię kim jesteś, przecież się znamy.
już wcześniej zaglądałem w Twoje oczy, oboje to pamiętamy.
|
|
 |
|
chodź, zabiorę Cię w podróż, bo mam dość znów.
jest noc już, więc wyruszmy śladem echa.
|
|
 |
|
przytłacza Ciebie ta rzeczywistość,
masz wszystko lub nie masz niczego.
|
|
 |
|
bliżej niż myślisz jest największa strata,
możesz tonąć w ścianie smutku, choć mijają lata.
|
|
 |
|
zbyt dużo jest już ludzi, którzy w dupie mają to
czy pnąć się w górę czy spaść na dno.
|
|
 |
|
Chcę to widzieć cały czas
Jak ci idzie mała lans/ PTP x3
|
|
|
|