 |
'Gołym okiem nic nie uległo zasadniczej zmianie, nic nie zostało jawnie popsute, ale przeszywający mnie ból sprawił, że świat stanął w bezruchu' a całość znajdziemy tutaj: http://asapsie.blogspot.com/
|
|
 |
'Nie byłam bardziej żywa niż wcześniej, bo życie w jednej setnej sekundy zabrało mi to co najcenniejsze. Pozbawiło mnie kogoś kogo uważałam za drugą matkę. '
|
|
 |
Okłamywałam się, cholera, to tamta noc, to tamtych kilka chwil tak mnie zmieniło, wmawiałam sobie, nie, krzyczałam głośno, wrzucałam do środka kłamstwo, kłamałam, zepsułam sobie życie, próbowałam zagłuszyć prawdę, Jego głos jest mi potrzebny, jest niezbędny, konieczny, wymaga go moje życie, jest mi nieodłączny, Jego głos jest jak najbardziej na miejscu, przy mnie, proszę, odezwij się do mnie. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie mogłam podjąć decyzji za Niego, odszedł, tego chciał, muszę to unieść./nieracjonalnie
|
|
 |
W życiu mężczyzny powinna być tylko jedna kobieta, tylko ona powinna zajmować pierwsze miejsce, tylko dla niej powinien planować kolejny dzień, tylko ona powinna być dla niego tą najpiękniejszą, tylko jej inteligencja powinna mu imponować, tylko jej oczy powinny być jego chwilowym zatrzymaniem, tylko jej uśmiech powinien być dla niego powodem do radości, tylko ona, jedna, jedyna powinna być zawsze przez niego upragnioną, tylko za nią może tęsknić i tylko ją obdarowywać największym uczuciem. Żadne inne. / nieracjonalnie
|
|
 |
Może zasady są złe, może należy je łamać, omijać, czasami o nich po prostu nie pamiętać, ale albo jesteś z nią, albo budujesz nowe życie ze mną, zdania nie zmienię./nieracjonalnie
|
|
 |
Wiem, oczekuję wiele. Ale mam tylko jedno marzenie, tylko to. Być blisko nieba, blisko Ciebie.
|
|
 |
"Wiele spotkań, tysiące pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków. Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całość"
|
|
 |
zegarek się do mnie uśmiecha, wiem, że to pora na szczęście.
|
|
 |
Jestem tutaj i właśnie biorę kolejny wdech, czuję jak powietrze przemierza drogę do płuc. Słyszę każdy szelest, a jak się bardziej wsłucham to jestem w stanie usłyszeć krew która po cichu przepływa przez aortę. Czuję bicie serca, rytmiczne i głośne. Głębia zieleni moich oczu została zakryta czernią źrenic. Siadam powoli na ławce i zaczynam skupiać się na jednej rzeczy tak, że nie słyszę ruchu ulicznego oraz przechodniów, którzy się zapewne gdzieś śpieszą.
|
|
 |
Jestem na granicy absurdu - cholernie mocno mnie do Niego ciągnie, nocami przesiaduję i rozmyślam, jak by to było, gdyby teraz mógł być przy mnie, są chwile, w których mam ochotę krzyczeć i prosić i płakać i znów - modlę się o Jego powrót, o kilka godzin, jak kiedyś, mam tragiczne zmiany nastroju, chcę uciec. Wszystko się zmienia po długim śnie, wiem, że to nie jest człowiek dla mnie, nie pasuje do mojego życia, z bólem przyznaję, że nikt nigdy Go nie zaakceptuje, więc wracam do rzeczywistości, ogarniam wszystko wokół, bo wiem, że ten stan wróci, że znów będę przez 3 dni w domu, zamknięta, odcięta od ludzi, od świata, sama, w okropnym stanie. Nocami jest najgorzej, najbardziej boli. / nieracjonalnie
|
|
|
|