 |
oficjalnie jest tylko przyjacielem, kimś od układania idealnej teraźniejszości. kimś od pomocy przy sklejaniu drobnych kawałków serca, gdy tylko pęka, ale wiesz.. może to nierealne, sprzeczne z tym jak być powinno, bo tak naprawdę, to On jest tym sercem, jest jak pierwszy promień słońca przebijający niebo tuż po deszczu, jest wszystkim tym, co kocham i tym, czego wciąż potrzebuję. / endoftime.
|
|
 |
wstawiają mnie w lekkie przerażenie wiadomości typu: "zadzwoń do mnie jak najszybciej, to sprawa życia lub śmierci", ale jeśli za każdym razem po wykonanym telefonie mam dostać informację a propos wyjazdu nazajutrz na mecz, jestem za.
|
|
 |
'Nigdy nie podchodź zbyt blisko, widzisz,
kiedyś zbliżyłam się zbyt mocno do człowieka i on wyrwał mi serce.'...
|
|
 |
Nienawidzę Cię nie za to, że mnie zdradzałeś, nie za to, że czasem traktowałeś mnie jak szmatę i nie za to, że inne panienki zawsze liczyły się bardziej ode mnie, nienawidzę Cię za to, że mówisz, że mnie kochasz, nawet nie mając pojęcia o znaczeniu tego słowa, mówisz, że kochasz, a nawet przez myśl Ci nie przeszło, że gdybyś mnie stracił - nie dał byś rady.
|
|
 |
Zabawne, jutro pewnie znowu jakaś szmata, nazwie mnie szmatą.
|
|
 |
mieliśmy być razem na nieokreślony czas. na zawsze. i co teraz ? żadne z nas nie ma odwagi spojrzeć sobie w oczy. Teraz wiemy co można nazwać miłością, a co zauroczeniem. / la_cocaina
|
|
 |
obiecałeś że będziesz kochać bezgranicznie, nie dotrzymałeś słowa. Obiecałeś wspólne życie, i co ? są dwa odmienne życia nie mające ze sobą nic wspólnego. Obiecałeś, że marzenia wypowiadane w stronę gwiazd spełnią się, została tylko nadzieja... / la_cocaina
|
|
 |
może mówić czułe słówka, ale pamiętaj, że to palant.
|
|
 |
|
mam ochotę przytulić się do Ciebie jak małe dziecko i udawać , że po prostu się przykleiłam . [ bijaaaczzz ]
|
|
 |
I pomyśleć, że KIEDYŚ było inaczej .
|
|
 |
poranki nie cieszą mnie, bo nie ma Ciebie w nich
|
|
|
|