 |
Szerokie ramiona, ale serce malutkie./bekla
|
|
 |
może jeszcze kiedyś się spotkamy. może zauważysz mnie gdzieś na mieście, pośród tłumu - jak zawsze zagubioną, i wkurzoną o to, że ktokolwiek się o mnie ociera. może rzucę Ci się w oczy w komunikacji miejskiej - zaspana, z głową opartą o szybę i wzrokiem wtopionym gdzieś w dal. może nieświadomie zatrzymasz się, by przepuścić mnie na pasach, albo przejdziesz obok mnie w Naszym ulubionym parku. może jeszcze kiedyś Nasze spojrzenia się spotkają, i może stać Nas będzie na uśmiech...może jeszcze kiedyś oboje będziemy w stanie powiedzieć sobie "cześć" bez zbędnego bólu, który tak bardzo przeniknął Naszą znajomość... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272
|
|
 |
Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom, moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką, a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem, który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept, którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów, jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice, Jej uśmiech mówil wszystko, to on sprawiał, że się budziłem i uświadamiałem sobie, że to jednak nie sen, że Ona naprawdę jest tutaj ze mną./mr.lonely
|
|
 |
|
obudziłem się siedem po siódmej i do wpół do ósmej, czyli przez całe dwadzieścia trzy minuty, wsłuchiwałem się w samotność moich nerek, mojej wątroby i mojego serca.
|
|
 |
żadna kołdra nie da tyle ciepła, co druga osoba obok.
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
5 października 2014 |
 |
To że przywyklam do pustki po nim nie znaczy, że przestałam ją odczuwać./bekla
|
|
 |
I wyobrażam sobie to wszystko.. Myślę o tych ludziach, których spotyka każdego dnia i zastanawiam czy jest wśród nich ktoś do kogo lubi się uśmiechać. Myślę o tym co robi teraz, o czym myśli, jakie ma plany. Czy wychodzi dziś wieczorem? Rany, myślę o otaczających go rzeczach, wyobrażam sobie jak kładzie się spać i nie umiem powstrzymać żeby nie zastanowić czy myśli o mnie czasem i jakich uczuć wtedy doświadcza. Jest zły, może smutny, może żałuje że nie naprawiliśmy tego kiedy jeszcze istniała jakaś szansa. Bo.. Oj przecież nie da się od tak zapomnieć ile słodził herbatę i tego że nienawidził wątróbki. Dla mnie to wciąż ma znaczenie, to wszystko jest ważne bo on jest ważny. Nie wiem ile czasu musi minąć, ale teraz wydaje mi się że był zbyt wyjątkowy bym umiała zapomnieć o radości jaką wnosił do mojego życia./bekla
|
|
 |
Lubię jesienne wieczory. Wiesz.. zawsze lubiłam. Z ciepłą herbatą w ręku i nogami otulonymi kocem ciesze się zimnem wkradającym do pokoju przez otwarte okno. To niby nic specjalnego, wszystkie dziewczyny lubią grzać dłonie o ciepły kubek w chłodny wieczór i uważają te chwile za niewiarygodnie magiczne. Jestem całkowicie przeciętna Lubię patrząc za okno szukać dwóch najjaśniejszych gwiazd i marzyć że ktoś kiedyś powie że to my. No tak. Żyję w swoim idealnym świecie marzeń i jestem niepocieszona kiedy ktoś karze mi zejść na ziemię. Mam playlistę z piosenkami na jesienną chandrę, długą listę książek do przeczytania do poduszki i dużo nieposkładanych myśli domagających się porządków. Nie nudzę się. Przywykłam do pustych ścian i nauczyłam tłumić krzyk ich rozpaczy./bekla
|
|
 |
Jakby mi ktoś narzygał w serce.
|
|
bekla dodał komentarz: do wpisu |
1 października 2014 |
 |
Jest tylko On. On u mojego boku, tu, teraz i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim. Nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się tą siedzącą w Was zazdrością. ♥
|
|
|
|