![' nienawidzę siebie za to że nie da się mnie pokochać. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' nienawidzę siebie za to, że nie da się mnie pokochać. '
|
|
![' lubię czasem nie istnieć tak na jeden dzień. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' lubię czasem nie istnieć, tak na jeden dzień. '
|
|
![' chce kopać i krzyczeć. chce niszczyć. chce się zniszczyć. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' chce kopać i krzyczeć. chce niszczyć. chce się zniszczyć. '
|
|
![' powinnam wyłączyć telefon usunąć facebooka i gdzieś wyjechać. I tam w spokoju zastanowić się na czym tak naprawdę mi zależy. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' powinnam wyłączyć telefon, usunąć facebooka i gdzieś wyjechać. I tam, w spokoju, zastanowić się, na czym tak naprawdę mi zależy. '
|
|
![' nieudana miłość to nie jest nieudane życie. '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' nieudana miłość to nie jest nieudane życie. '
|
|
![' jak to możliwe dziwna dziewczyno że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi? '](http://files.moblo.pl/0/3/99/av65_39901_3bb27ed5a8967aba858cbd7.png) |
' jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi? '
|
|
![Kiedy pierwszy raz mnie pocałowałeś czułam obrzydzenie ponieważ nigdy tego nie potrzebowałam. Spotykaliśmy się bo tego chciałeś. Nie chciałam cię ranić. Kiedy cię unikałam było jeszcze gorzej. Mogłam być samolubna ale i tak nie potrafiłam cię odepchnąć.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Kiedy pierwszy raz mnie pocałowałeś czułam obrzydzenie, ponieważ nigdy tego nie potrzebowałam. Spotykaliśmy się, bo tego chciałeś. Nie chciałam cię ranić. Kiedy cię unikałam było jeszcze gorzej. Mogłam być samolubna, ale i tak nie potrafiłam cię odepchnąć.
|
|
![Zawsze nerwowa i nie poskromiona. Nigdy się ciebie nie słuchałam bo uważałam że sama wiem lepiej. Zawsze miałam swój rozum.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Zawsze nerwowa i nie poskromiona. Nigdy się ciebie nie słuchałam, bo uważałam, że sama wiem lepiej. Zawsze miałam swój rozum.
|
|
![Minął rok. Cały rok. 365 dni 52 tygodnie 12 miesięcy 8 760 godzin 525 600 minut i 31 536 000 sekund. Minął rok a ona nadal egzystowała tchnieniem nadziei. Każdego dnia wstawała ubierała się jadła i próbowała żyć. Każdego dnia na nowo zaczynała kolejny dzień chodziła do pracy a nawet się uśmiechała. Każdego dnia na nowo próbowała nowych przeżyć każdego dnia zapominała. Zapominała o tym co wydarzyło się rok wcześniej. Każdego dnia. Podczas długich godzin i jeszcze dłuższych minut. Zapominała. Że kochała. Zapominała wyrzucając z głowy wspomnienia podczas dłużących się sekund. Mógł minąć rok dwa a nawet i trzy ale on dalej pamiętała jego twarz ponieważ jej serce trzepotało gdy zaglądała mu w oczy będąc obok. Minął rok a ona dalej nie potrafiła zapomnieć.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Minął rok. Cały rok. 365 dni, 52 tygodnie, 12 miesięcy, 8 760 godzin, 525 600 minut i 31 536 000 sekund. Minął rok, a ona nadal egzystowała tchnieniem nadziei. Każdego dnia wstawała, ubierała się, jadła i próbowała żyć. Każdego dnia na nowo zaczynała kolejny dzień, chodziła do pracy, a nawet się uśmiechała. Każdego dnia na nowo próbowała nowych przeżyć; każdego dnia zapominała. Zapominała o tym, co wydarzyło się rok wcześniej. Każdego dnia. Podczas długich godzin i jeszcze dłuższych minut. Zapominała. Że kochała. Zapominała, wyrzucając z głowy wspomnienia podczas dłużących się sekund. Mógł minąć rok, dwa, a nawet i trzy, ale on dalej pamiętała jego twarz, ponieważ jej serce trzepotało, gdy zaglądała mu w oczy będąc obok. Minął rok, a ona dalej nie potrafiła zapomnieć.
|
|
![Piórko. Małe puszyste białe piórko. Życie czasami jest właśnie takie… ulotne. I w żadnym wypadku nie jest zależne od nas. Prowadzi się swoimi zasadami i tylko od nich zależy każdy rozdział jego książki. Ono po prostu chce żebyśmy kochali. Chce żebyśmy potrzebowali… nieznanego.](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
Piórko. Małe, puszyste białe piórko. Życie czasami jest właśnie takie… ulotne. I w żadnym wypadku nie jest zależne od nas. Prowadzi się swoimi zasadami i tylko od nich zależy każdy rozdział jego książki. Ono po prostu chce, żebyśmy kochali. Chce, żebyśmy potrzebowali… nieznanego.
|
|
![sam zajmując miejsce na którym przed chwilą siedziała. Jej aksamitne dłonie badały każdy centymetr jego placów. Długie paznokcie zadały mu ból kiedy całował zagłębienie jej obojczyka. Pragnął jej. Powędrował ręką pod koszulkę którą miała na sobie. Jej skóra była zimna więc westchnęła gdy jego ciepłe dłonie jej dotknęły. Błądził pocałunkami po jej delikatnej skórze gdzieniegdzie zostawiając po sobie ślad. Była całkowicie rozluźniona nie miała siły się bronić. Oboje pragnęli tego równie mocno. Nie pytał jej o zgodę. Zaniósł ją do swojej sypialni i ułożył wygodnie na królewskim łożu. Po prostu daj się ponieść. 2 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
sam zajmując miejsce, na którym przed chwilą siedziała. Jej aksamitne dłonie badały każdy centymetr jego placów. Długie paznokcie zadały mu ból, kiedy całował zagłębienie jej obojczyka. Pragnął jej. Powędrował ręką pod koszulkę, którą miała na sobie. Jej skóra była zimna, więc westchnęła gdy jego ciepłe dłonie jej dotknęły. Błądził pocałunkami po jej delikatnej skórze gdzieniegdzie zostawiając po sobie ślad. Była całkowicie rozluźniona, nie miała siły się bronić. Oboje pragnęli tego równie mocno. Nie pytał jej o zgodę. Zaniósł ją do swojej sypialni i ułożył wygodnie na królewskim łożu.
- Po prostu daj się ponieść. 2/2
|
|
![Przepraszam. usiadł na oparciu siedzenia. Nie patrzył na nią. Ogień wydawał mu się niesamowicie interesujący w tym momencie. Za przywłaszczenie sobie mojego telefonu? Nie za pocałunek. Ah… nerwowo przygryzła wargę. Nie masz za co przepraszać. Nie codziennie całuje mnie ktoś taki jak Ty. zaśmiała się krótko. Chciałbym to zmienić. odważył się na nią spojrzeć. Ich twarze znalazły się niesamowicie blisko siebie. A ona wstrzymała oddech na chwilę. Ciiiii… Nic nie mów. Po prostu pozwól mi przez chwilę być normalnym zakochanym chłopakiem. Kiedy zobaczył w jej oczach akceptację lekko chwycił ją za podróbek i złożył na jej ustach drugi tego dnia pocałunek. Pieszczota z początku delikatna zaczęła przeradzać się w coś namiętnego. Ona nie opierała mu się. Poddała się. On zaczął całować linie jej żuchwy po czym przeniósł się z pieszczotami na jej szyję. Silne ręce chwyciły jej biodra i posadził ją na swoich kolanach 1 2](http://files.moblo.pl/0/2/69/av65_26964_tumblr_m59lhhexqj1qablhto9_r1_250.jpg) |
- Przepraszam. - usiadł na oparciu siedzenia. Nie patrzył na nią. Ogień wydawał mu się niesamowicie interesujący w tym momencie. - Za przywłaszczenie sobie mojego telefonu? - Nie, za pocałunek.
- Ah… - nerwowo przygryzła wargę. - Nie masz za co przepraszać. Nie codziennie całuje mnie ktoś taki jak Ty. - zaśmiała się krótko. - Chciałbym to zmienić. - odważył się na nią spojrzeć.
Ich twarze znalazły się niesamowicie blisko siebie. A ona wstrzymała oddech na chwilę.
- Ciiiii… Nic nie mów. Po prostu pozwól mi przez chwilę być normalnym, zakochanym chłopakiem.
Kiedy zobaczył w jej oczach akceptację, lekko chwycił ją za podróbek i złożył na jej ustach drugi tego dnia pocałunek. Pieszczota z początku delikatna zaczęła przeradzać się w coś namiętnego. Ona nie opierała mu się. Poddała się. On zaczął całować linie jej żuchwy po czym przeniósł się z pieszczotami na jej szyję. Silne ręce chwyciły jej biodra i posadził ją na swoich kolanach 1/2
|
|
|
|