 |
|
tak ... lubię zapach twoich perfum kochanie .
|
|
|
|
nawet ten pierdolony wieczór mieliśmy spędzić razem . tak właśnie ten dzisiejszy wieczór . nic nie poradzę na to , że tak mi na tobie zależy . niestety ta tęsknota i uczucie nie działa w obydwie strony . :(
|
|
|
|
płaczę za każdym razem gdy ktoś podniesie na mnie głos . denerwuję się na każdym kroku . późno chodzę spać a bardzo wcześnie wstaje . nigdy nie jestem szczęśliwa...lecz od ostatnich parunastu dni było dobrze , z dnia na dzień coraz lepiej . lecz osoba taka jak ja nie może zaznać szczęścia nawet na chwile . zero oznak życia , ani jednej wiadomości z przeprosinami . ty dumny jak paw myślisz , że to nic takiego , że pierwsza zadzwonię i powiem , że usycham z tęsknoty . mylisz się ! ja też mam uczucia . moja psychika wysiada kolego .
|
|
|
|
wściekła wyciągnęłam z torby papierosy i poszłam do łazienki . zamknęłam drzwi aby nikt nie wszedł do środka . usiadłam na pralce zaciągając się z całych sił . ulżyło mi . siedziałam tak paląc jednego papierosa po drugim . twoja obojętność doprowadziła mnie do takiego stanu , że palę , piję . a to wszystko tylko po to aby zapomnieć chociaż na moment o tych złych rzeczach . teraz sam popatrz jak wygląda moje życie .
|
|
|
|
miałam wrażenie , że jesteś inny niż wszyscy . miły , czuły , wrażliwy . rzadko spotyka się takich mężczyzn . lecz po dzisiejszym incydencie stwierdzam fakt , że pozory mylą . tak , nawet ty ideale potrafisz sprawić wielką przykrość i ogromny ból w sercu .
|
|
|
|
dzięki tobie zapomniałam o największym draniu na świcie . znów się uśmiecham i gdy jesteś obok serce bije mi szalenie mocno a w brzuchu czuję te durne motylki . tęsknię za tobą ... lecz nic sobie nie obiecuję . po prostu chce znów być szczęśliwa nie z tamtym mężczyzną lecz właśnie z tobą ;*
|
|
|
|
najsłodszy uśmiech na świecie . wielkie niebieskie oczy wpatrujące się we mnie jak w obrazek . w kieszeni butelka Lecha . w ręku nie do końca wypalony papieros . bluza o zapachu moich ulubionych perfum . delikatne dłonie i namiętne usta .... ach kochanie . tak mi Ciebie brak ...
|
|
|
|
tamtego wieczoru zaciągałam się tobą , nie myśląc o konsekwencjach jakie mogą nas spotkać w najbliższej przyszłości .
|
|
|
|
poznałam wspaniałego mężczyznę , lecz wiem już teraz , na początku naszej znajomości , że nic z tego nie będzie . dlaczego ? bo nadal kocham ciebie ...
|
|
|
|
może ty mnie kochasz ... może chcesz ze mną spędzisz resztę swojego życia . lecz nie patrzysz na to co było pomiędzy nami , na to co czujesz , że tęsknisz . boisz się opinii kolegów . swojej paczki , która pije , pali , ćpa . twoja wierna jak pies dziewczyna przecież doskonale się z nimi dogaduję , a ja ? a ja nie chodzę najebana na imprezach , nie pale papierosów i nie ćpam za salą . nie pasuję do twojego towarzystwa ... a jeśli wybrałbyś mnie nie miałbyś przyjaciół a wrogów . nie pojmuje tego ... próbuję lecz nie ogarniam . brak sił .
|
|
|
|
najgorzej jest zawieść się na osobie , którą wbrew wszystkim kochamy z całego serca .
|
|
|
|
wielkie , puste od ćpania , niebieskie oczy wpatrują się we mnie jakbym była jedyną osobą na sali . są pełne smutku i żalu . potrafię wyczytać z nich każde słowo jakie chcesz mi powiedzieć . jest ci głupio , że tak mnie zraniłeś , że zrobiłeś złudne nadzieje . a może to nie są złudne nadzieje ? tylko po prostu nie wiesz czego chcesz i nie wiesz , którą kobietę tak na prawdę kochasz . człowieku ogarnij się . bo potem może być za późno .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
