 |
Jestem wypełniony Tobą, od stóp po spodnie.
|
|
 |
Uzależnił mnie bardziej niż przewidywałam tego dnia , kiedy go poznałam . | dzyndzel .
|
|
 |
A jeśli powiem ci że cie kocham , czy to cos zmieni ? | dzyndzel .
|
|
 |
,, Gdyby sperma świeciła , twoja dupa wyglądałaby jak Las Vegas ."
|
|
 |
Jest takie stare egipskie przysłowie , które mówi , że jeśli kobietę ogarnia złość , mężczyzna powinien dotknąć swoimi ustami jej ust i trzymać tak długo , aż złość zmieni się w namiętność .
|
|
 |
Może myślisz , że to dla mnie łatwe , ale tracę oddech , gdy widujemy się przypadkiem . | dzyndzel .
|
|
 |
|
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam. | stryczu ♥
|
|
 |
siedzieliśmy na naszym pagórku. co chwilę odbieraliśmy sobie papierosa z ust i zaciągaliśmy się nim na nowo rozmawiając o życiu. 'a jak myślisz co będzie kiedyś?' - spytał. 'będę siedzieć tutaj i zaciągać się papierosem' - odpowiedziałam. 'weź.. ale kiedyś za kilka miesięcy, lat?' - popatrzył na mnie. 'nie wiem co będzie jutro, a co dopiero za kilka lat. na pewno dobrze wykorzystam ten czas' - powiedziałam wypuszczając dym. 'ze mną? jak myślisz wytrzymamy?; - zapytał. 'no jak będziemy się kłócić tak jak teraz to na pewno' - zaśmiałam się. 'a idź kocie, nic na poważnie z Tobą nie można' - zaśmiał się i pocałował mnie. [szyszuniaa]
|
|
 |
szare dresy lub jeansy, które nosi na końcu tyłka 'bo tak modnie', niebieska bluza - moja ulubiona, perfumy najpiękniejsze jakie kiedykolwiek wąchałam, bo jego. włosy najczęściej postawione na żelu, a na nich luźno opadający kaptur od bluzy. skejty, ewentualnie maratony. w dłoni papieros, w towarzystwie cwaniaków - po tym go poznasz, ale za to go uwielbiam. [szyszuniaa]
|
|
 |
Tak jestem zajebiście idealna , w byciu sobą . | dzyndzuś
|
|
 |
Jesteś zazdrosny bo kochasz , nie ma piękniejszej zazdrości niż ta spowodowana miłością .
|
|
|
|